Jeden z lepszych serników jakie jadłam 😍
Delikatny, leciutki, bardzo kremowy i nie mocno słodki. Podczas pieczenia rośnie tylko odrobinę, ale też nie opada i nie pęka. A wszystko to dzięki pieczeniu go w kąpieli wodnej. Dla tych, którzy nie znają tej metody wyjaśniam. Foremkę w ciastem bardzo dobrze zabezpieczamy (jeśli nie składa się z jednej części) folią aluminiową, aby woda nie dostała się do środka. Tak zabezpieczoną wstawiamy do większego naczynia, do którego wlewamy gorącą wodę. Woda powinna sięgać do połowy naszego sernika. Tak przygotowany pieczemy wg przepisu.
Składniki: (u mnie foremka o średnicy 24 cm z kominem)
- 1 kg mielonego twarogu (może być z wiaderka)
- 200 ml śmietany ukwaszonej 18%
- 6 jajek
- 3/4 szkl cukru
- 1 budyń śmietankowy bez cukru
- 1 cukier waniliowy o wadze 16 g.
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
Wykonanie:
Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą, jasną masę (minimum 10 minut). Następnie dodajemy stopniowo twaróg, proszek budyniowy, śmietanę i skórkę z cytryny. Mieszamy tylko do połączenia składników, żeby zbędnie nie napowietrzać masy. Możemy to zrobić mikserem na niskich obrotach lub np wygodną do mieszania łopatką. Przygotowaną masę wylewamy do foremki wysmarowanej masłem i posypanej mąką.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Wstawiamy foremkę z ciastem na blachę i wlewamy do niej wrzącą wodę na wysokość około 2 cm. Pieczemy przez 20 min w temp. 180°C, następnie zmniejszamy temperaturę do 150°C i pieczemy kolejne 50 min. Następnie wyłączamy piekarnik, nie otwieramy go i pozostawiamy w nim sernik na około 2 godziny. Następnie wyjmujemy i studzimy całkowicie w temp. pokojowej, po czym schładzamy w lodówce kilka godzin.
Dekorujemy dowolnie: polewą, cukrem pudrem lub lukrem.
U mnie polewa z białej czekolady (100g) rozpuszczonej w odrobinie ciepłej śmietany kremówki 30%.
