Uwielbiam ucierane ciasta, szczególnie babki.
Piaskowe, jogurtowe, marmurkowe - wszystkie dla mnie są mistrzostwem świata ❤
Dziś zapraszam na wigotną, pyszną babkę czekoladową.
Babka długo zachowuje swoją świeżość, spokojnie wytrzymuje 4-5 dni, jeśli oczywiście z domu nie ma wielkich łasuchów 😉
Jest mięciutka i wilgotna, a skórka pomarańczowa fajnie podkreśla jej czekoladowy smak.
Składniki:
- 5 całych jajek
- 1.5 szkl. mąki pszennej
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka oleju
- kilka kropli aromatu migdałowego
- 1/2 szklanki wrzątku
- 1 małe op. kakao (80 g)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g kandyzowanej skórki pomarańczowej
Polewa:
- 1 tabliczka mlecznej lub deserowej czekolady (w zależności jaki smak polewy preferujemy)
- 1 łyżka masła
- 7 łyżek mleka
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy, mieszamy w misce z kakao, i proszkiem do pieczenia. Jajka miksujemy z cukrem na puszystą masę. Następnie powoli wlewamy olej i gorącą wodę. Do zmiksowanej masy dodajemy nasze suche składniki czyli mąkę, kakao, proszek do pieczenia. Całość
miksujemy chwilę do połączenia się składników. Na koniec wrzucamy skórkę pomarańczową i mieszamy.
Formę smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. Wlewamy ciasto i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, na ok. 45-50 min. (do suchego patyczka). Po upieczeniu i przestudzeniu wyciągamy babkę z formy.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem i mlekiem, wylewamy na wystudzoną babkę i chłodzimy, aby polewa zastygła.