Czarna fasola.
Mało popularna w Polsce, a szkoda, bo to totalna kopalnia np. przeciwutleniaczy, które zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się. Jest ona, także źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, które są uważane za „dobrą” formę cholesterolu.
Czarna fasola jest doskonałym źródłem kwasu foliowego 💓
Dodajemy ją zazwyczaj do dań meksykańskich. Super sprawdza się w chili con carne, a także jako składnik zup, past czy farszu do tortilli.
U mnie dziś z dodatkiem kiełbasy, kukurydzy i pikantnego sosu pomidorowego.
Rewelacyjne zestawienie, proste składniki, polecam gorąco!
- czarna fasola (ilość zależy od naszego apetytu)
- 3 pętka chudej, dobrej kiełbasy
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka pomidorów w sosie własnym
- 1 mała papryczka chilli
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- olej
- majeranek
- słodka papryka
- wędzona papryka
- koperek
Wykonanie:
Fasolę zalewamy wodą, najlepiej dzień wcześniej. Następnego dnia odcedzamy ją, i gotujemy około 45-50 minut, tak by była miękka. Można ją gotować bez obaw, gdyż czarna fasola nie rozpada się w trakcie gotowania. Na odrobinie oleju podsmażamy pokrojoną cebulę, nastepnie dodajemy czosnek, pokrojoną drobniutko papryczkę chilli i pokrojoną w plasterki kiełbasę. Mieszamy. Posypujemy słodką i wędzoną papryką oraz roztartym majerankiem. Podsmażamy całość ok 5-10 minut, po czym dodajemy ugotowaną wcześniej fasolę, odcedzoną kukurydzę oraz zblendowane pomidory z puszki. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Chwilę dusimy, aby smaki wzajemnie się przeszły. Przed podaniem posypujemy świeżym koperkiem.