Byłam ostatnio w posiadaniu sporego kawałka schabu... na tradycyjne kotlety schabowe nie mieliśmy ochoty, więc zaczełam "kombinować" co by tu zrobić innego i smacznego na obiad.
Pomyślałam, że przygotuję schab a'la gyros i będzie fajny obiadek👍
Nie myliłam się wcale! Schab był mięciutki, aromatyczny w lekkim cebulowym sosiku ...
Nie myliłam się wcale! Schab był mięciutki, aromatyczny w lekkim cebulowym sosiku ...
Obiadek wyszedł 1 klasa! ❤😉
Mój schabowy gyros podałam z małymi ziemniaczkami "baby" i surówką z młodej kapusty.
Pychotka 😊
Mój schabowy gyros podałam z małymi ziemniaczkami "baby" i surówką z młodej kapusty.
Pychotka 😊
- 1 kg schabu bez kości
- 4 cebule
- 3 ząbki czosnku
- przyprawa do gyrosa
- słodka papryka
- olej (a jeszcze lepiej klarowane masło)
Mięso myjemy, kroimy w paski. Posypujemy przyprawą do gyrosa, słodką papryką, pieprzem i odstawiamy w chłodne miejsce na ok 30 minut. W tym czasie możemy posiekać cebule oraz czosnek.
Na mocno rozgrzanym oleju (lub maśle) podsmażamy partiami mięso (partiami, ponieważ u mnie było go dość sporo) do zrumienienia. Podsmażone mięso przekładamy łyżką cedzakową do garnka. Po podsmażeniu ostatniej partii mięsa na tłuszcz po smażonym schabie wrzucamy cebulę z czosnkiem i smażymy ją na złoty kolor. Następnie na patelnię z cebulą wlewamy pół szklanki wody, zagotowujemy ją i całą zawartość patelni przelewamy do garnka z mięsem. Mięso dusimy pod przykryciem do czasu, aż będzie miękkie (ok 30-35 minut powinno wystarczyć) na małym ogniu. Po 20 minutach pokrywkę zdejmujemy, w celu odparowania nadmiaru sosu. Na koniec doprawiamy ew. solą lub pieprzem do smaku.