czyli z bloga Smakowity chleb.
Proste, pszenne bułeczki - musiałam je upiec!
Są mięciutkie, miłe dla oka i dla podniebienia :))
Proste, pszenne bułeczki - musiałam je upiec!
Są mięciutkie, miłe dla oka i dla podniebienia :))
Z lekką nutą tymianku, który uwielbiam.
Mięciutki środek i chrupiąca skórka.
Mięciutki środek i chrupiąca skórka.
- 180 g cukinii
- 30 g świeżych drożdży
- 1,5 łyżeczki cukru
- 300 ml letniej wody
- 600 g mąki pszennej + odrobina do podsypania
- 1,5 łyżeczki soli
- 1,5 łyżeczki tymianku
- łyżka oleju
- 1 jajko (do posmarowania bułek)
Wykonanie:
Cukinię umyć, przeciąć na pół wydrążyć pestki (ja miałam młodziutką cukinię, więc nie miała pestek). Zetrzeć ją razem ze skórką (da lepszy efekt wizualny) na tarce na małych oczkach, przełożyć na sito, posolić i zostawić na 10 min. Odcisnąć z nadmiaru soku.
Drożdże wymieszać z cukrem, dodać ok 50 ml ciepłej wody. Ostawić na ok 15 minut, by drożdże "ruszyły".
Do miski przesiać mąkę, dodać sól, tymianek i wymieszać. Następnie dodać wyrośnięty rozczyn z drożdży, resztę ciepłej wody, cukinię,olej i wyrobić jednolite
ciasto. Ja wyrabiałam ręcznie. Można też wyrabiać mikserem przy użyciu haka. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 20 min.
Drożdże wymieszać z cukrem, dodać ok 50 ml ciepłej wody. Ostawić na ok 15 minut, by drożdże "ruszyły".
Do miski przesiać mąkę, dodać sól, tymianek i wymieszać. Następnie dodać wyrośnięty rozczyn z drożdży, resztę ciepłej wody, cukinię,olej i wyrobić jednolite
ciasto. Ja wyrabiałam ręcznie. Można też wyrabiać mikserem przy użyciu haka. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 20 min.
Po tym czasie ciasto powinno lekko podrosnąć. Bierzemy się więc za formowanie
bułeczek. Ja zawsze na początku dzielę sobie ciasto na mniej więcej równe kulki.
Wyszło mi ich 11. Każdą kulkę rozpłaszczamy lekko na dłoni, i "zbieramy" końcówki do
środka tworząc sakiewkę. Formujemy okrągły kształt i układamy na blaszce wyłożonej
papierem do pieczenia, pamiętając, aby sklejenie bułeczki przypadało od spodu.
Bułki sporo rosną, więc układamy ich max 6 na jednej blaszce. Ponownie odstawiamy
na ok 30 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie smarujemy każdą bułkę rozkłóconym
jajkiem, nacinamy na górze ostrym nożem (lub nożyczkami) i wstawiamy do
piekarnika nagrzanego do 190st na ok. 20 minut.
bułeczek. Ja zawsze na początku dzielę sobie ciasto na mniej więcej równe kulki.
Wyszło mi ich 11. Każdą kulkę rozpłaszczamy lekko na dłoni, i "zbieramy" końcówki do
środka tworząc sakiewkę. Formujemy okrągły kształt i układamy na blaszce wyłożonej
papierem do pieczenia, pamiętając, aby sklejenie bułeczki przypadało od spodu.
Bułki sporo rosną, więc układamy ich max 6 na jednej blaszce. Ponownie odstawiamy
na ok 30 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie smarujemy każdą bułkę rozkłóconym
jajkiem, nacinamy na górze ostrym nożem (lub nożyczkami) i wstawiamy do
piekarnika nagrzanego do 190st na ok. 20 minut.