Eton Mess czyli bałagan w Eton :))
Klasyczny, pyszny angielski deser znany w Anglii od XIXw. Chcecie wiedzieć jak powstała nazwa deseru?
Tradycyjnie Eton Mess serwuje się w Eton College (jedna z najstarszych internatowych szkół męskich ) podczas corocznego meczu krykieta.
Deser składa się jedynie z trzech składników: truskawek, bezy i bitej śmietany.
Historia tego deseru głosi, iż podczas transportu bezowego deseru na piknik w Eton, został on zmiażdżony przez biegającego ... labradora :)
Pozbierano co się dało i tak powstał ten słodki, pyszny bałagan :)
Oczywiście tradycyjne truskawki możemy zastąpić innymi owocami: borówkami, jeżynami, malinami a nawet kiwi.
Nie będzie klasyki, ale ... na pewno będzie równie smacznie.
Składniki:
- truskawki
- pokruszone bezy
- 200ml śmietany kremówki 30%
- 1 łyżka cukru pudru
- dla miłośników bardzo słodkiej wersji: łyżka cukru pudru do posypania truskawek
Wykonanie:
Bezy kruszymy. Truskawki kroimy na kawałki, posypujemy cukrem pudrem i delikatnie podgrzewamy. Ja w mojej wersji po prostu kroję truskawki na kawałki i nie posypuję już cukrem, gdyż dla mnie jest on i tak bardzo słodki. Więc nawet lekko kwaskowe truskawki przełamują słodycz bezy i śmietany.Truskawki odstawiam na bok, aby puściły sok. Śmietanę ubijamy dodając pod koniec ubijania cukier puder. Fajnym pomysłem (podpowiedzianym mi przez mamę) jest dosypanie podczas ubijania śmietany połowy opakowania galaretki truskawkowej (suchej). Śmietanka zyskuje wtedy lekko różowy kolor i lekko truskawkowy smak. Oczywiście pomijamy już wtedy cukier puder. W dowolnym naczyniu układamy warstwowo truskawki wraz z sokiem, pokruszone bezy i śmietanę. Możemy równie dobrze wymieszać wszystkie składniki w misce i nałożyć do salaterek.
Jak bałagan - to bałagan :))