Proste, mięciutkie, delikatne, puchate i ... bardzo smaczne 😍 Chyba nie muszę nic więcej pisać, aby zachęcić Was do ich zrobienia.
Dzięki dodanemu budyniowi racuszki zyskują bardzo fajny, delikatny aromat, a dodatek jabłek (najlepiek kwaskowych) podkręca ich smak.
Składniki: na 12 szt
- ok 250 - 260 g mąki pszennej
- 200 ml mleka
- 20 g świeżych drożdży
- 1 op. budyniu waniliowego lub śmietankowego o wadze 40g
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- 2 całe jajka
- 2 czubate łyżki cukru
- 1 cukier waniliowy o wadze 16 g
- 2 średnie jabłka obrane i pokrojone w kostkę
- olej do smażenia
- ulubione dodatki do wykończenia placuszków: cukier puder, dżem, konfitura, owoce, bita śmietana
Mleko delikatnie podgrzewamy. Odlewamy połowę, wkruszamy do niego drożdże oraz dodajemy łyżeczkę cukru i łyżeczkę mąki. Mieszamy dokładnie, aby nie było grudek i odstawiamy na 10 minut. Mąkę przesiewamy, umieszczamy w misie miksera. Kiedy drożdże podrosną, dodajemy je do mąki. Następnie dorzucamy wszystkie pozostałe składniki. Wyrabiamy chwilę gładkie ciasto hakiem miksera. Odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1 h. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Kiedy tak się stanie, do wyrośniętego ciasta dodajemy pokrojone w kostkę jabłka. Mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej. Nie powinien być mocno gorący, aby racuszki przepiekły się, ale nie spaliły. Na rozgrzany olej układamy po 2 łyżki ciasta, nadając racuchom okrągły bądź owalny kształt. Smażymy na złoty kolor z obu stron. Usmażone, przekładamy na papierowy ręcznik. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Pyszne są gorące, ale takie drożdżowe, puchate racuszki możemy zjadać równie dobrze też zimne.