Danusia - z bloga, z którego "skradłam" przepis (oryginał tutaj) nazwała to ciasto "jadą goście" i nazwa pasuje w tym przypadku w 100%!
Ciasto jest nie tylko pyszne, ale bardzo proste i szybkie do zrobienia. Poradzą sobie z nim nawet początkujące kuchareczki.
Poza tym to jedno z nielicznych ciast, które piecze się bez użycia tłuszczu, co jest dodatkową zaletą 👌
Wykorzystuje się do niego szklankę bakalii, które mogą być zupełnie dowolne: orzechy, rodzynki, żurawina, migdały, pestki słonecznika a nawet siemię lniane!
- 6 dużych jabłek
- 1 szklanka bakalii (u mnie 3/4 szkl orzechy włoskie + 1/4 rodzynki)
- 3 całe jajka
- 2 szkl mąki
- szczypta soli
- 1 szklanka cukru
- 1 płatka łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 plaska łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta cynamonu
- 100g płatków migdałów
- 1 puszka kajmaku (wykorzystałam połowę)
Jabłka obieramy, kroimy w kostkę. Orzechy siekamy. Rodzynki chwile moczymy, odciskamy z wody. W misce mieszamy jabłka, bakalie, cukier i cynamon. Odstawiamy w chłodne miejsce na 1h. Po tym czasie do jabłek z bakaliami dodajemy jajka oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą. Mieszamy całość dokładnie. Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto jest bardzo gęste, i to jest prawidłowe.
Pieczemy w temp 180st ok 40 minut.
Po wystudzeniu polewamy kajmakiem i posypujemy płatkami migdałów (moja wersja), polewamy polewą czekoladową lub posypujemy cukrem pudrem.
I moja wersja z 2024 roku.
Trochę inna polewa: roztopiona biała czekolada (100g) w ciepłej śmietance 30% (80ml).