Jeśli dysponujemy ładnym kawałkiem chudej szynki możemy upiec go w całości, i podać np. z sosem myśliwskim (moim ulubionym).
Zaręczam, że tak podane mięso będzie smakowało wszystkim,
a w szczególności mięsożernym panom ... 😉
(takowego wyhodowałam na własnej piersi! 😊)
a w szczególności mięsożernym panom ... 😉
(takowego wyhodowałam na własnej piersi! 😊)
Składniki:
- 1,5 kg szynki wieprzowej
- olej
- majeranek
- sól
- pieprz
- słodka papryka
- czosnek granulowany
- liść laurowy
- ziele angielskie
- jałowiec
- 100 g wędzonego boczku
- 2 ogórki kiszone
- 1 czubata łyżka koncentratu pomidorowego
- 1 szklanka bulionu
- 2 łyżki śmietany 18%
Szynkę nacieramy olejem, następnie obficie obsypujemy przyprawami: solą, pieprzem, majerankiem, papryką i czosnkiem. Zawijamy w folię spożywczą, wkładamy do miseczki, i odstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Na patelni rozgrzewamy smalec. Obsmażamy szynkę z każdej strony dość mocno, aby w mięsie zamknęły się pory, przez co zachowa swoją soczystość. Następnie przekładamy ją do naczynia żaroodpornego wraz z powstałym od podsmażenia sokiem, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, 2-3 ziarnka jałowca, podlewamy 1 szkl. bulionu, naczynie przykrywamy i dusimy mięso w piekarniku nagrzanym do ok 190st ok. 1,5h (reguła-1h na 1kg mięsa). Po tym czasie mięso wykładamy na talerz, a powstały sosik przelewamy do garnka. Dodajemy do niego koncentrat pomidorowy oraz pokrojony w paseczki boczek, i pokrojone w paski ogórki kiszone. Zagotowujemy. (Jeśli lubimy gęste, zawiesiste sosy, łyżkę mąki rozrabiamy w odrobinie zimnej wody i wlewamy do gotującego się sosu). Na koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem, i dodajemy śmietanę. Szynkę kroimy na plastry, i polewamy przyrządzonym sosem.