Szukaj na blogu

wtorek, 9 grudnia 2025

PIERNIK NA DROŻDŻACH

Powiedzieć o nim, że jest pyszny to ... jakby nic nie powiedzieć 😍😍 Przepis znalazłam na stronie "Przyślij przepis" już w ubiegłym roku, ale czasu było za mało, aby go wypróbować. Tak więc w tym roku jest jego debiut 😉

Zmodyfikowałam trochę proporcje, bo wg mnie w oryginale było zdecydowanie za dużo cukru i miodu, i do tego przełożony był marmoladą. Zupełnie nie mój poziom słodyczy 😅 Mój piernik postanowiłam też przełożyć nie marmoladą czy powidłami, a czymś lżejszym, i też niezbyt mocno słodkim. I pomyślałam o masie budyniowej. No i to był strzał w dziesiątkę! Ciasto wyszło przepyszne! Delikatne, puszyste, aromatyczne ...

Na drugi dzień jeszcze pyszniejsze niż w dniu przełożenia. Już dziś wiem, że będę wracała często do tego przepisu 😍😍😋

Mimo, że ciasto zawiera drożdże, spokojnie wytrzymuje nawet 4-5 dni nie tracąc na smaku. Takie to cudo jest 😍😎👌



Składniki: (u mnie foremka 24 cm x 24 cm)

Budynie gotujemy wg przepisu na opakowaniu, zmniejszając ilość mleka do 600 ml.
Ugotowany, gorący budyń zestawiamy z palnika i dodajemy do niego pokrojone na kawałki masło. Mieszamy do rozpuszczenia masła, i uzyskania gładkiem masy budyniowej. Studzimy, mieszając od czasu do czasu, aby budyń był tylko letni. 

Wykonanie:

Drożdże rozkruszamy do garnuszka, zasypujemy 2 łyżkami cukru. Rozcieramy, aż do uzyskania płynnej konsystencji. Odstawiamy. Do misy miksera wbijamy jajka, dodajemy resztę cukru. Miksujemy, aż masa widocznie zbieleje i zwiększy objętość. Do ubitych jajek dodajemy płynne drożdże, olej oraz miód. Miksujemy do połączenia składników. Następnie zmniejszamy obroty miksera i dodajemy mąkę przesianą z sodą, cynamonem i przyprawą do piernika. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 50 minut (lub dłużej, do suchego patyczka). Upieczone ciasto studzimy. Ścinamy na prosto górę, a następnie kroimy na 3 blaty. 


Blaty przekładamy ugotowanym, letnim budyniem. Ja robiłam to w formie, w której piekłam ciasto. Czyli włożyłam na spód 1 blat, na to masę budyniową, drugi blat - masa budyniowa i na wierzch ostatni blat pierkowego ciasta. Wstawiamy do lodówki, a w tym czasie przygotowujemy sobie polewę.

U mnie polewa z:

Żelatynę zalewamy gorącą wodą. Mieszamy do rozpuszczenia. W mocno ciepłej śmietance rozpuszczamy połamaną czekoladę. Kiedy cała już się rozpuści, dodajemy żelatynę. Mieszamy do uzyskania gładkiej polewy. Odstawiamy na 10-15 minut, mieszając od czasu do czasu. W tym czasie polewa zacznie nam ładnie gęstnieć. 

Gotową polewamy ciasto. Ponownie odstawiamy do lodówki. 









 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj

Print Friendly and PDF