Pyszna puszysta szarlotka ❤
Rewelacyjnie smakuje z lekko kwaśnymi jabłkami (zresztą jak wszystkie szarlotki). Ponieważ nie miałam możliwości kupić dobrych jabłek, wykorzystałam słoik musu jabłkowego, do którego dla urozmaicenia dorzuciłam owoce tropikalne z puszki.
Ciasto było tak mięciutkie, że miałam trudności z pokrojeniem go ... a smak? Mmmm.... rewelacja 😊👌
Składniki:(foremka 21cm x 31cm)
- 2 szkl mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 całe jajka
- 160 g miękkiego tłuszczu (u mnie Kasia)
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- 1/2 szkl cukru
- 4 łyżki mleka
dodatkowo:
- słoik musu jabłkowego (900g)
- puszka owoców tropikalnych (nie obowiązkowo)
- łyżka kisielu cytrynowego
Na lukier:
- cukier puder
- sok z cytryny
- odrobina wody
Wykonanie:
Wszystkie składniki umieszczamy w misie miksera. Przy użyciu haka wyrabiamy gładkie ciasto. Oczywiście można ciasto wyrobić ręcznie, ale mikserem jest prościej. Ciasto dzielimy na 2 części. Jedną lekko rozwałkowujemy i przenosimy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto możemy rozwałkować bezpośrednio na papierze, i przenieś wraz z nim na blaszkę. Nakłuwamy je widelcem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175st na ok 10 minut. Drugą część ciasta wkładamy do foliowego woreczka i umieszczamy w lodówce. W tym czasie mus jabłkowy wykładamy na miseczkę, przekładamy do niego odsączone owoce i łyżkę kisielu cytrynowego. Mieszamy. Podpieczony spód wyjmujemy z piekarnika. Wykładamy na niego mus z owocami. Drugą część ciasta rozwałkowujemy (najlepiej przez folię śniadaniową) i przekładamy na jabłka. Jeśli nie uda nam się przenieść góry ciasta w całości, nie przejmujmy się. Ja robiłam to na 3 razy :))
Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st i pieczemy 30 minut. Po upieczeniu studzimy, a następnie lukrujemy.