Trudno mi wstawić jeden odnośnik do strony, z której pochodzi ten przepis. Pierwszy raz trafiłam na niego daaawno temu, zaciekawił mnie, ale jakoś nie było okazji, aby z niego skorzystać.
Przepis poszedł w zapomnienie i ostatnio przeglądając internet trafiłam na niego ponownie na blogu Moniki. Tym razem klamka zapadła - piekę :) Strasznie żałuję, że skorzystałam z przepisu tak późno, bo ciasto jest przepyszne. Kruchy spód, słodziutka góra i rozpływające się jabłka w środku. Rewelacja!
Zachęcam do skorzystania z przepisu jeśli lubicie ciasta z jabłkami (ja uwielbiam!).
Proporcje podaję po mojej modyfikacji.
Składniki: (foremka 21cmx31cm)
- 2,5 szklanki mąki (u mnie krupczatka)
- 200g masła lub margaryny
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 1 serek homogenizowany waniliowy(150 g)
- aromat cytrynowy
Dodatkowo:
- 8 jabłek średniej wielkości
Polewa:
- 1 łyżka śmietany 18%
- 1 szklanka cukru pudru
Wykonanie:
Przesianą mąkę wymieszać z cukrem pudrem oraz proszkiem do pieczenia. Dodać jajko, masło oraz serek waniliowy i aromat. Przy użyciu haka w mikserze lub ręcznie zagnieść elastyczne ciasto. Po wyrobieniu ciasta podzielić je na dwie części. Jedną częścią ciasta wylepić dno blachy (wcześniej posmarowanej masłem i obsypanej mąką). Jabłka obrać pokroić na połówki, wydrążyć gniazda nasienne. Połówki jabłek ułożyć na cieście wgłębieniem do dołu. Drugą część ciasta podsypać mąką i rozwałkować. Przykryć nią jabłka. Najwygodniej jest przełożyć płat ciasta nawijając je na wałek.
Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 C i piec ok 40 minut.
Kiedy ciasto jest w piecu możemy przygotować sobie polewę. Łyżkę śmietany i szklankę cukru pudru dokładnie mieszamy, aby nie było grudek.
Lukier rozsmarowujemy na gorącym upieczonym cieście i zostawiamy do wystudzenia.