Gotowany kurczak, brokuły i sos czosnkowy to na prawdę zgrany duet. Smaki komponuję się tu idealnie przynajmniej dla moich kubków smakowych. Taką sałatkę można dodatkowo wzbogacić np. jajkiem, kukurydzą, selerem naciowym czy podprażonymi ziarnami słonecznika.
Jak przy sporządzaniu każdej sałatki - panuje tutaj całkowita dowolność.
Ja dorzuciłam kilka pokrojonych pomidorków koktajlowych, ser feta i plasterki ugotowanego ziemniaka.
- pierś z kurczaka (równie dobrze możemy wykorzystać gotowane mięso z rosołu, bez skóry)
- pomidorki koktajlowe
- ser feta
- ziemniak
- majonez
- jogurt grecki
- czosnek
- świeżo zmielony pieprz
- bulion warzywny do ugotowania piersi
Pierś gotujemy w bulionie warzywnym. Studzimy, kroimy w kostkę.
Brokuły dzielimy na różyczki. Gotujemy al dente, w wodzie z dodatkiem soli i szczypty cukru. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą, aby zachowały swój ładny zielony kolor. Ziemniaki gotujemy, studzimy, kroimy na plastry. Pomidorki koktajlowe kroimy na ćwiartki. Fetę kroimy w kostkę lub kruszymy na kawałki. Jogurt mieszamy z odrobiną majonezu. Dodajemy roztarty czosnek. Mieszamy. W salaterce układamy wszystko w dowolnej kolejności, na wierzchu robimy kleksy z sosu czosnkowego lub polewamy nim wierzch sałatki. Pieprzymy świeżo zmielonym pieprzem i chłodzimy w lodówce ok 1h.
Do sałatki nie używam soli, ponieważ zawiera słoną fetę.