Przepisy Jamie Olivera są cudowne w swojej prostocie i ... expresowym czasie wykonywania :)) Kocham go za to (jako kobieta pracująca), bo nie raz pozwolił mi przygotować szybki obiad lub ciepłą kolację.
Tym razem podpatrzyłam w kuchni+ jak przygotowywał frittatę z cukinią, i postanowiłam wypróbować przepis.
Frittatę przygotowałam na kolację i muszę powiedzieć, że baaardzo nam smakowała :))
Składniki:
- 4 jajka
- pół cukinii
- 50 g sera ricotta
- koperek
- pół pęczka grubego szczypiorku
- oliwa z oliwek
- sól
- sporo pieprzu
Cukinię ścieramy na tarce o grubych oczkach. Lekko solimy i zostawiamy na ok 15 minut na sitku, żeby puściła sok. Następnie odciskamy z reszty soku rękoma. Koperek i szczypiorek siekamy.
Jajka wbijamy do miseczki. Rozkłócamy widelcem lub trzepaczką, solimy, pieprzymy, dodajemy posiekany koperek i szczypiorek. Mieszamy całość.
Na żaroodpornej patelni (takiej, którą można wstawić do piekarnika, bo nie ma plastikowej rączki) rozgrzewamy na średnim ogniu oliwę. Dodajemy cukinię i podsmażamy przez 3-4 minuty, aż sok odparuje. Po tym czasie patelnię zestawiamy z ognia.
Następnie na patelnię z cukinią wlewamy masę jajeczną. Na masę jajeczną małą łyżeczką układamy ser ricotta. Patelnię wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st.
Zapiekamy ok. 15 - 18 minut, aż jajka się zetną.