Ciasteczka serowe 😍😍 Kto chociaż raz je robił ten już wie, że nie ma szybszego i prostszego przepisu na małe słodkości. Robi się je naprawdę expresowo, przy minimalnym nakładzie składników. Są pyszne, szczególnie jeszcze lekko ciepłe... wierzcie mi, że trudno mi było poprzestać na zjedzeniu dwóch 😋 Niestety, tak jak wszystkie słodkie wypieki z dodatkiem sera minusem jest, że nie nadają się na długie przechowywanie. Najlepsze są w dniu upieczenia, ewentualnie na drugi dzień. Na blogu jest już kilka odsłon takich serowych ciasteczek. Tym razem upiekłam je w formie kopert, a jako nadzienia użyłam prażonych jabłek ze słoika.
Ciastka są mało słodkie, więc jeśli jesteście wielkimi miłośnikami słodyczy, polecam do ciasta dodać 1 czubatą łyżkę cukru.
Składniki:
- 250 g twarogu (może być mielony, ale nie musi)
- 250 g masła
- 250 g mąki pszennej
- 1 cukier waniliowy
dodatkowo:
- 1 żółtko - do posmarowania ciastek
- łyżeczka cukru - do posypania ciastek
- kilka łyżek prażonych jabłek (ze słoika) - do środka ciastek
Schłodzone masło siekamy w malakserze, przy użyciu siekaczki lub zwykłego noża na niewielkie kawałki. Do posiekanego masła dodajemy mąkę i zmielony (lub poduszony widelcem) ser oraz cukier waniliowy i szybko zagniatamy jednolite ciasto. Wkładamy je na 30 minut do lodówki. Następnie, po wyjęciu ciasto rozwałkowujemy i wycinamy kwadraty ok 6×6 cm. Na każdy nakładamy pół łyżeczki prażonych jabłek. Sklejamy ze sobą dwa przeciwległe rogi, a następnie kolejne dwa, tworząc kopertę. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy rozkłóconym jajkiem i posypujemy odrobiną cukru. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 18-20 minut (do lekkiego zezłocenia).