Wiele osób nazywa to ciasto "styropian" 😩 A ja nie lubię tej nazwy, bo ma ona dla mnie jakieś negatywne zabarwienie ... zuuupełnie niepotrzebnie, bo ciasto jest pyszne!!!
Delikatne, o piankowej konsystencji ... nie przesłodzone, aromatyczne ... no i ta czarna porzeczka! 💓💓💓💓 Piekłam to ciasto z brzoskwiniami, i z malinami, ale zaręczam, że z czarną porzeczką to jest mistrzostwo świata!!! 😋 Bo porzeczka nadaje temu ciastu nie tylko kwasowości, ale i przepysznego aromatu. Polecam gorąco wszystkim amatorom serników - pyszna namiastka sernika, o zmniejszonej kaloryczności 😉
Góra ciasta podczas pieczenia niestety zawsze delikatnie mi pęka 😟, i nie potrafię odkryć dlaczego ... jednak ni ma żadnego wpływu na smak ciasta ...
- 170 g margaryny lub masła ( u mnie Kasia)
- 320 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 szkl cukru
- 1 cukier waniliowy
- 4 żółtka
Owoce: dowolne, u mnie 300 g mrożonej czarnej porzeczki (z Hortexu)
Składniki na masę jogurtową:
- 800 g jogurtu greckiego
- 200 g jogurtu naturalnego
- 2/3 szkl cukru
- 1 cukier waniliowy o wadze 16 g
- 1/2 aromatu cytrynowego lub skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- 2 budynie waniliowe (każdy o wadze 40 g)
- 4 białka
Wykonanie:
Białka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowy. Kiedy zaczną nam gęstnieć dodajemy po łyżce jogurt grecki oraz budynie, i skórkę cytrynową.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Na spód ścieramy na tarce, na oczkach 2/3 schłodzonego kruchego ciasta. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 st na 10-12 minut. Po tym czasie na podpieczony spód wykładamy nasze owoce. Na owoce wylewamy masę jogurtową. Na masę ścieramy na tarce pozostałą część kruchego ciasta. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st na około 50 minut.
Upieczone ciasto studzimy w piekarniku. Po wystudzeniu dekorujemy dowolnie.