Delikatny, nie mocno słodki, uwieńczony na górze wiśniową żelką
𝓼𝓮𝓻𝓷𝓲𝓴 𝓷𝓪 𝔃𝓲𝓶𝓷𝓸 zrobiłam ostatnio. Taki klasyczny na twarogu sernikowym, mielonym z wiaderka. Przepis banalnie prosty, więc każdy sobie z nim poradzi 😎
- 1 kg mielonego twarogu
- 300 ml śmietanki 30% mocno schłodzonej
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 galaretki cytrynowe
- około 180 g herbatników
Dodatkowo na górę:
- 600 g wydrylowanych wiśni
- 200 ml wody
- 3 galaretki wiśniowe
3 galaretki cytrynowe rozpuszczamy w 250 ml gorącej wody. Odstawiamy do przestygnięcia. Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. Następnie, nie przerywając ubijania dodajemy po łyżce mielony twaróg. Na koniec dodajemy zimną i lekko ściągniętą galaretkę i miksujemy całość chwilę, do połączenia składników.
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia. Na spód układamy herbatniki. Na nie wylewamy masę serową. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
W tym czasie przygotowujemy wiśniową górę.
Wiśnie wkładamy do rondelka (jeśli są duże możemy je posiekać lub lekko zblendować - ja moje zblendowałam, co zagęściło galaretkę) i zalewamy 200 ml wody. Zagotowujemy. Dodajemy 3 galaretki wiśniowe. Mieszamy do rozpuszczenia galaretek. Odstawiamy do lekkiego ściągnięcia się. Kiedy wiśnie z galaretką zaczną lekko tężeć wylewamy je na masę sernikową. Ponownie wstawiamy do lodówki.