Taka zwykła zupa pieczarkowa nie jest moją ulubioną. Postanowiłam więc podkręcić jej smak i trochę odczarować nudną klasykę 😉 Wzbogaciłam ją o małe pulpety zrobione z białej, domowej kiełbasy i moją ulubioną kaszę kuskus perłowy. Wyszła gęsta i pożywna 😍 Z mnóstwem aromatu i smaku.
Pychota!
Składniki:
- 400 g pieczarek
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 2 łodygi selera naciowego
- kawałek pora
- 1 cebula
- liść laurowy
- ziele angielskie
- masło klarowane/olej
- śmietana 18%
- pieprz
- sól
- natka pietruszki do posypania
- 100 g kuskusu perłowego
- 3 szt białej, surowej kiełbasy (ilość kiełbasy zależy od tego, ile pulpetów chcemy uzyskać)
Kiełbasę wyciskamy z osłonki. Robimy z niej małe pulpeciki, które wrzucamy na osolony wrzątek. Dodajemy obrane i pokrojone warzywa oraz ziele angielskie i liść laurowy. Gotujemy na małym ogniu około 20 25 minut. W tym czasie rozgrzewamy na patelni masło klarowane. Wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę, smażymy chwilę i dodajemy pokrojone pieczarki. Podsmażamy całość około 5 minut. Następnie zawartość patelni przekładamy do garnka z pulpetami i warzywami. Wsypujemy przepłukaną wcześniej kaszę i gotujemy do jej miękkości. Na koniec doprawiamy zupę solą i pieprzem, dodajemy łyżkę śmietany 18% i posypujemy posiekaną natką.