Inspiracją do przyrządzenia tego smacznego ciasta był przepis na stronie Kuchcik gotuje. Fajne, proste ciasto bez pieczenia z dodatkiem moich ulubionych brzoskwiń z puszki bardzo mi się spodobał (robiłam je też sezonowo z morelami i wiśniami). Przepis zmodyfikowałam trochę "po swojemu", i taką wersję Wam podaję 😎
Składniki: (u mnie foremka 24cm 24cm)
- 250 g serka mascarpone (schłodzonego z lodówce)
- 300 ml śmietanki 30% (mocno schłodzonej w lodówce)
- 5 łyżek cukru pudru
- 1 słoik o wadze 280g dżemu brzoskwiniowego
- 3 galaretki brzoskwiniowe
- 1 galaretka cytrynowa
- 1 puszka brzoskwiń
- herbatniki kakaowe (ilość uzależniona od wielkości i kształtu blaszki)
- herbatniki jasne maślane (ilość uzależniona od wielkości i kształtu blaszki)
Wykonanie:
1 galaretkę brzoskwiniową rozpuścić w 200 ml gorącej wody, zostawić do ostygnięcia i lekkiego ściągnięcia się. Kiedy galaretka zacznie "stawiać opór" łyżce, mieszamy ją z dżemem brzoskwiniowym i wykładamy na herbatniki. Wstawiamy do lodówki, a w tym czasie przygotowujemy warstwę z serka mascarpone. Zaczynamy od rozpuszczenia cytrynowej galaretki w 200 ml gorącej wody. Do misy miksera wlewamy śmietankę i ubijamy ją na sztywno, dodając pod koniec ubijania cukier puder, a następnie po łyżce mascarpone. Miksujemy do połączenia się składników. Na koniec wlewamy do masy tężejącą cytrynowa galaretkę. Miksujemy już teraz bardzo krótko, tylko do połączenia składników. Masę z serkiem wylewamy na herbatniki z warstwą dżemu. Wyrównujemy. Układamy na wierzch jasne herbatniki, a na nie pokrojone brzoskwinie z puszki. Wstawiamy do lodówki, na czas przygotowania wierzchniej galaretki. W tym celu, 2 galaretki brzoskwiniowe rozpuszczamy w 700 ml gorącej wody. Kiedy galaretka wystygnie i zacznie tężeć wylewamy ja na brzoskwinie. Całość chłodzimy w lodówce kilka godzin.