Udka kacze na pewno nie są daniem niskokalorycznym ... ale tak dawno nie jedliśmy mięsa kaczki, że postanowiłam, nie zważając na kalorie, zaserwować je na obiad.
Podane z delikatnymi kluskami kładzionymi i modrą kapustą były pysznym, tradycyjnym polskim obiadem ...
Gorąco polecam np. na rodzinny niedzielny obiad, zwłaszcza, że taki obiad nie jest wcale pracochłonny, bo po podsmażeniu udka trafiają do piekarnika i "robią się" praktycznie same :))
- 2 udka kacze
- 2 ząbki czosnku
- majeranek
- tymianek
- sól
- pieprz ziołowy
- ziele angielskie
- liść laurowy
- 3 cebule
- 1 łyżeczka oleju
Wykonanie:
Umyte i osuszone udka nacieramy przyprawami: roztartym czosnkiem, majerankiem, solą i pieprzem ziołowym. Wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc. Następnego dnia rozgrzewamy na patelni łyżeczkę oleju i obsmażamy udka z obu stron dość mocno rozpoczynając od strony ze skórą. Po obsmażeniu przekładamy je do naczynia żaroodpornego. Po tłuszczu z wysmażonej kaczki podsmażamy na złoty kolor posiekaną cebulę, na koniec wlewamy na patelnię 1/4 szklanki wody, całość zagotowujemy i przelewamy do naczynia żaroodpornego z udkami. Dorzucamy liść laurowy, ziele angielskie, gałązki świeżego tymianku, przykrywamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170st na 1h. Podajemy z ziemniakami, kopytkami lub kluskami i buraczkami lub modrą kapustą.