Schab to bardzo fajny kawałek chudego mięsa, z którego możemy przygotować dosłownie tysiące smacznych dań. Dlatego też poświęciłam mu jedną zakładkę na moim blogu, bo wciąż mam w głowie wiele pomysłów na jego przyrządzenie 😎😎
Oprócz smażonych schabowych, i wszelkich zawijańców z farszem w środku bardzo lubię schab gotowany. Tym razem zrobiłam go w sosie pieczarkowym, który wzbogaciłam o sezonowe szparagi. Baaaardzo smaczne to było 😋
Składniki:
- 600-700 g schabu bez kości
- pęczek oczyszczonych szparagów
- 200 g pieczarek
- 2 cebule
- 2-3 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- ziele angielskie
- liść laurowy
- śmietana 18%
- olej
Wykonanie:
Schab kroimy na plastry ok. 0.5 cm. Posypujemy solą i pieprzem z obu stron. Smażymy z obu stron na rozgrzanym oleju. Przekładamy na talerz, a na tym samym oleju smażymy pokrojoną w kostkę cebulę, pieczarki oraz czosnek. Kiedy cebula zezłoci sie wkładamy na patelnie ponownie schab, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i zalewamy całość bulionem lub ew. wodą. dusimy pod przykryciem około 30 minut, po czym dodajemy pokrojone na kawałki szparagi. Całość jeszcze chwilę gotujemy na małym ogniu (do miękkości mięsa i szparagów). Doprawiamy do smaku. Jeśli sos jest rzadki, a wolimy bardziej gęsty zaciągamy go łyżką mąki rozrobionej w zimnej wodzie. Na koniec doprawiamy danie śmietaną i posypujemy posiekanym koperkiem.