Gdybym miała wybierać między ryżem a makaronem, miałabym dylemat :-) Więc, aby go uniknąć gotuję na przemian: a to ryż, a to makaron ...
Mąż oczywiście preferuje ... ziemniaki, tak więc hmmm ... przez lata przyzwyczaiłam się, że zazwyczaj robię 2 obiady ;-)
Tym razem skusił się na moje risotto i nawet bardzo Mu smakowało!
Ja natomiast uwielbiam wszystko co jednogarnkowe,
a wszelakie risotta w szczególności :)
Składniki:
- 300g fileta z piersi kurczaka
- 200g ryżu arborio
- 1 por
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 czerwonej papryki
- mała puszka kukurydzy (200g)
- puszka pomidorów w sosie własnym
- bulion
- słodka papryka
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Filet kroimy w podłużne paseczki. Posypujemy solą, pieprzem, słodką papryką. Podsmażamy na rozgrzanym oleju do zrumienienia. Łyżką cedzakową wyjmujemy. Na tym samym oleju podsmażamy pokrojony w talarki por, pokrojoną w kosteczkę paprykę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Następnie wsypujemy na patelnię ryż i podsmażamy go chwilę, aż ziarenka staną się szkliste (ok. 5 minut) ciągle mieszając. Teraz czas na pomidory z puszki i gorący bulion, którym zalewamy ryż. Bulionu powinno być około 2 cm ponad ryż. Doprawiamy solą, pieprzem, ew. ulubionymi ziołami, patelnię przykrywamy i gotujemy na bardzo małym ogniu, aż ryż wchłonie cały płyn (około 20 minut). Na koniec przekładamy do ryżu wcześniej usmażone mięso oraz odsączoną z zalewy kukurydzę. Mieszamy i doprawiamy do smaku. Posypujemy natką pietruszki.