Przepis pochodzi z bloga Moje ciacho. Do upieczenia skusiła mnie informacja, że ciasto wychodzi bardzo wilgotne (co zresztą widać na zamieszczonych zdjęciach), bo jak chyba wszyscy lubię niezbyt suche ciasta.
Ciasto robi się szybciutko, co na pewno jest jego zaletą.
Pięknie mi wyrosło i było bardzo smaczne: puszyste, mięciutkie, ale jednak niezbyt wilgotne. Ot takie fajne ucierane ciacho.
Dodatkowo smak podkręciły tu śliwki - uwielbiam je w cieście!
Mimo, że ciasto nie jest bardzo wilgotne gorąco polecam ten przepis :))
Składniki :
- ½ kostki miękkiego masła
- 1 szklanka mąki pszennej
- ½ szklanki mąki krupczatki
- 2 całe jajka
- 1 żółtko
- 1 cukier wanilinowy (16 g)
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ¾ szklanki cukru
- ¾ szklanki mleka
- 3 łyżki kaszy manny
- 3 łyżki budyniu waniliowego
Dodatkowo:
- ok. 300 śliwek (raczej twardych)
- cukier puder do posypania
Masło, cukier i cukier wanilinowy ucieramy mikserem do puszystości. Następnie dodajemy jajka i żółtko - chwilę miksujemy, a po nich dodajemy mąki z proszkiem do pieczenia. Ucieramy mikserem do połączenia się składników. Na koniec wlewamy porcjami mleko i dodajemy kaszę mannę i budyń waniliowy. Gdy ciasto jest gładkie, a wszystkie składniki dokładnie połączone ze sobą wylewamy je na blaszkę wysmarowaną tłuszczem i posypaną mąką. na cieście układamy ćwiartki śliwek - skórką do ciasta. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 185st i pieczemy ok 50 minut (do suchego patyczka).
Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.