Ciasto podobne trochę smakiem i wyglądem do popularnego kruszawca (zwanego też pleśniak, skubaniec) różniące się od niego jedynie warstwą serową.
Bardzo smaczny przekładaniec.
Bardzo smaczny przekładaniec.
Nie mocno słodkie z orzeźwiającą warstwą dżemu z czarnej porzeczki.
Długo zachowuje świeżość i najsmaczniejsze jest właściwie na drugi dzień. Zdjęcia nie oddają do końca prawdziwie pysznego smaku, bo kroiłam ciasto ... oczywiście jeszcze ciepłe :-(
W tej kwestii to jestem straaasznie niecierpliwa i koniecznie chcę szybko zobaczyć jakie jest w środku, co nie zawsze dobrze wpływa na wygląd pokrojonego ciasta ....
- 3 szklanki mąki
- 1k. Kasi
- 1/2 szklanki cukru
- 4 żółtka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- słoik dżemu z czarnej porzeczki
- 2 płaskie łyżki kakao
- 1/2 kg sera
- 4 jajka
- 1/2 KASI
- 1/2 szklanki cukru
Na masę różową:
- 4 białka
- 4 łyżki cukru
- 1 kisiel truskawkowy bez cukru
Ser mielimy. Kasię (najlepiej wcześniej wyjętą z lodówki) ucieramy z cukrem. Dodajemy żółtka oraz po łyżce zmielonego sera. Ucieramy na gładką masę. Białka ubijamy na sztywno. Mieszamy delikatnie z masą serową.
Białka na masę serową ubijamy, dodając pod koniec ubijania cukier oraz kisiel.
Formę wysmarowaną masłem i posypaną mąką wyklejamy białym ciastem (można je rozwałkować i na wałku przenieść na blaszkę). Ciasto smarujemy dżemem, na dżem ścieramy na tarce połowę ciemnego ciasta. Na to warstwa serowa, na ser - różowa piana z ubitych białek i całość kończy ciemne ciasto starte na tarce.
Pieczemy w 180st ok 60 minut (do suchego patyczka)