Zrobiłam trzecie podejście do zakupu gofrownicy 😎 Dwie poprzednie, wysłużyły się co prawda, ale nie byłam z nich zadowolona. Gofry wychodziły "kapciowate", a ja wciąż testowałam nowy, niby rewelacyjny przepis na chrupiące gofry. Ostatni mój zakup to gofrownica o mocy 1300W. Jakie wrażenia? O maaatko, to jest to na co czekałam! 😍 Pyszne, chrupiące, wypieczone gofry. Przepis na nie jest zupełnie zwykły, taki klasyczny. Bo sekret tkwi w sprzęcie, a nie w składnikach 😉 Optymalna moc urządzenia to 1000W-1400W. Pamiętajcie o tym, jesli zamierzacie zainwestować w nowy sprzęt.
- 1 i 3/4 szkl mąki pszennej (ok 250 g)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 1.5 szkl mleka
- 1/3 szkl oleju o neutralnym smaku
- 2 łyżki cukru
- 1/2 op cukru waniliowego
- kilka kropli aromatu cytrynowego
- szczypta soli
Wykonanie:
Żółtka oddzielamy od białek. Dodajemy do nich cukier, cukier waniliowy, aromat i ubijamy na puszystą masę. Następnie dodajemy mleko, olej oraz mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Ubijamy chwilę do połączenia składników. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno. Po ubiciu dodajemy je do masy jajecznej i mieszamy całość delikatnie łyżką. Nakładamy łyżką na wysmarowaną przy użyciu pędzelka olejem gofrownicę i pieczemy około 3-4 minuty. Studzimy na kratce, aby odparowały.