Uwielbiam wytrybowane udka z kurczaka. To bardzo fajny kawałek mięsa i mega smaczny. Dla mnie o niebo smaczniejszy niż np. filet, który jest chudy i niskokaloryczny, ale generalnie bez wyrazu. Trzeba go porządnie doprawić, żeby był smaczny. Udka są rewelacyjne. Robię z nich kotlety, roladki z farszem, albo podsmażam, a potem duszę w sosie własnym. Jeśli tylko umiecie wytrybować udka, albo macie możliwość kupić już takie pozbawione skóry i kości - polecam gorąco! 😎👌
Składniki:
- 1 kg wytrybowanych udek z kurczaka
- 100 g suszonych grzybów leśnych
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- papryka słodka i ostra
- majeranek
- ziele angielskie
- liść laurowy
- olej - do smażenia
- bulion/woda - do podlania mięsa
- płaska łyżka mąki - do zaciągnięcia sosu
Wykonanie:
Suszone grzyby zalewamy wodą. Wytrybowane udka posypujemy mieszanką przypraw. U mnie to: sól, pieprz, obie papryki i majeranek wymieszane z 3 łyżkami oleju. Natarte dokładnie udka odstawiamy najlepiej na kilka godzin lub całą noc do lodówki. Następnie, po wyjęciu z lodówki obsmażamy je z każdej strony. Przekładamy do garnka. Na patelni po smażeniu udek podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Kiedy cebula się zezłoci zawartość patelni podlewamy bulionem/wodą i zagotowujemy. Całość przelewamy do garnka z udkami. Dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i namoczone wcześniej grzyby wraz z wodą. Dusimy do miękkości mięsa. Kiedy mięso jest już odpowiednio miękkie sos zaciągamy mąką rozrobioną w odrobinie zimnej wody. Podamy z ulubionymi dodatkami: kaszą, kluskami czy ziemniakami.