Schab to bardzo wdzięczny kawałek chudego mięsa. Jednak wciąż chyba najczęściej serwujemy go w starej, tradycyjnej wersji rozklepanego kotleta panierowanego w bułce. Ta stara , klasyczna wersja schaboszczaka jest bardzo smaczna (nie powiem 😉), ale może warto czasem odczarować naszego kotleta i podać go w formie roladek?
Pomysłów na farsz do takich roladek jest co nie miara.
U mnie dziś - farsz z pieczarek, marchewki
i cebuli z odrobiną czosnku.
Polecam 😊
- kilka plastrów schabu
- 7-8 pieczarek
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 mała marchewka
- 2-3 jajka (do panierowania)
- 2 łyżki mąki
- bułka tarta
- olej
- sól
- pieprz ziołowy
Zaczynamy od przygotowania farszu. Pieczarki kroimy drobniutko. Podsmażamy je na rozgrzanym oleju. Dodajemy pokrojoną cebulę i startą na małych oczkach marchewkę. Dusimy całość, na koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz.
Schab rozbijamy na cienkie plastry. Każdy plaster solimy i pieprzymy. Na każdy z nich nakładamy przygotowany farsz. Zwijamy ciasno, formując roladkę. Obtaczamy najpierw w mące, następnie w rozkłóconym jajku, a na końcu w bułce tartej. Smażymy na złoto na oleju, obracając je, aby przesmażyły nam się równomiernie ze wszystkich stron.