Bardzo lubię przygotowywać wytrybowane udka z kurczaka. To bardzo fajny i smaczny kawałek drobiowego mięsa. Na blogu znajdziecie wiele różnych przepisów i pomysłów na ich sporządzenie: smażone, duszone w sosie, z grzybami, z mięsem mielonym ... a dziś zapraszam na wersję ze szpinakiem. Niestety, mimo walorów zdrowotnych nie jest to ulubione warzywo Mojego Męża 😕 Postanowiłam więc odczarować szpinak i serwować go częściej, pokazując, że odpowiednio przygotowany jest pyszny! Aby przekonać mojego mięsożercę zaczęłam od połączenia szpinaku z mięsem 😉 No i był strzał w 10-tkę. Obiad wyszedł pierwsza klasa, a Mąż zajadał się roladkami 2 dni z rzędu - tak mu smakowało 😍😋
Składniki:
- 6-8 wytrybowanych udek z kurczaka
- 300 g szpinaku (ja miałam mrożony)
- 3 łyżki startego, żółtego sera
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- olej
- sól
- pieprz ziołowy
- ostra i słodka papryka
Do panierowania:
- bułka tarta
- mąka
- roztrzepane jajka
Udka (ja kupiłam już wyluzowane i bez skóry) lekko rozbić. Posypać z obu stron solą, pieprzem ziołowym, słodką i ostrą papryką. Odstawić w chłodne miejsce na 30 minut. W tym czasie przygotować farsz.
Na patelni, na rozgrzanym oleju podsmażyć cebulę, czosnek, dodać szpinak (mój był mrożony, więc wcześniej rozmroziłam go na sicie pozbawiając nadmiaru wody). Całość podsmażać do momentu odparowania wody. Posolić, popieprzyć, lekko przestudzić i dodać starty na oczkach ser. Farsz nakładać na rozbite udka. Zwijać, formując roladkę. Każdą obtoczyć najpierw w mące, potem w roztrzepanych, lekko osolonych jajkach, a na końcu w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor obracając je, aby usmażyły się równomiernie z każdej strony.