Prosty i szybki sernik na zimno. Raptem kilka składników i coś pysznego do kawy wyczarowane. Bo (moim skromnym zdaniem) sernik jest pyszny. Lekki, delikatny, nie mocno słodki czyli taki jak lubię. Jeśli ktos jednak lubi bardzo słodkie ciasta proponuję dodać do masy nie 2, ale 3 łyżki cykru pudru. Dla mnie jednak te 2 łyżki są w zupełności wystarczające.
Skadniki: (u mnie tortownica o średnicy 24 cm)
- 800 g serka homogenizowanego waniliowego
- 600 ml śmietanki kremówki 30%
- 2 galaretki cytrynowe
- 1 cukier waniliowy o wadze 16 g
- 2 łyżki cukru pudru
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny`
- posypka czekoladowa (nie cukrowa kakaowa, tylko prawdziwa czekolada), kropelki czekoladowe, bądź starta na drobnych oczkach gorzka czekolada - około 100 -150 g.
Wykonanie:
Galaretki rozpuszczamy w 1 i 1/3 szklanki gorącej wody. Odstawiamy do wystudzenia.
Schłodzoną w lodówce śmietanę ubijamy z cukrem waniliowym i cukrem pudrem na puszystą masę. Pod koniec ubijania dodajemy po łyżce serka homo. To otrzymaj masy wlewamy tężejącą galaretkę, dodajemy też skórkę cytrynową. Mieszamy wszystko delikatnie przy użyciu trzepaczki bądź rózgi. Wsypujemy czekoladowe wiórki, ponownie mieszamy i wylewamy do tortownicy. Wstawiamy do lodówki w celu stężenia. Kiedy masa stężeje posypujemy ją startą na tarce czekoladą i zdobimy dowolnie.