Buraczany (albo buraczkowy) krem z dodatkiem zblendowanych buraków, mleka kokosowego i ziołowych grzanek zachwycił nasze podniebienia 😋
Nooo ... dobrze - zachwycił moje podniebienie, a mąż zjadł bez szemrania, co w przypadku jego i zupy jest i tak wielkim wyczynem 😉
Składniki:
- 6 średnich buraków
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 puszki mleczka kokosowego
- 3 l bulionu drobiowego
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól
- pieprz
- ziele angielskie
- liść laurowy
- majeranek
- szczypta cukru
- posiekany koperek
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Buraki wyszorować, nie obierać i zawinąć w folię aluminiową. Piec przez 45 - 50 minut. Upieczone buraki rozwinąć z folii, przestudzić. Zetrzeć na tarce na oczkach. Bulion zagotować. Dodać liść laurowy, ziele angielskie, czosnek, sól, pieprz oraz starte buraki. Gotować całość ok. 20 min. Po tym czasie zupę zmiksować na gładki krem. Dodać mleczko kokosowe. Doprawić do smaku solą, pieprzem, cukrem i sokiem z cytryny. Na koniec dodać roztarty majeranek. Posypać koperkiem. Podałam każdą porcję z łyżką buraków startych i przesmażonych na maśle z dodatkiem musztardy meksykańskiej oraz z ziołowymi grzankami.