Tym razem to była prawdziwa zabawa 😂 Postanowiłam upiec ciastka w kolorze 😉 Nie bardzo wiedziałam jak się do tego zabrać. Trochę poszperałam na obcojęzycznych stronach, które czasami są istną skarbnicą fajnych pomysłów na formowanie ciastek, coś tam miałam w głowie, i tym sposobem powstało - co powstało. Nie idealne, ale jak na pierwszy raz myślę, że mogą być. Ciasto zrobione na mące krupczatce, z mojego niezawodnego przepisu na kruche ciastka, więc o smak się nie obawiałam, bo zawsze wychodzą z tego przepisu przepyszne 👌
- 3 szklanki mąki krupczatki
- 250 g zimnego masła (82% tłuszczu, nie margaryna)
- 2 żółtka
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 łyżka kakao
Masło posiekać na kawałki. Dodać wszystkie pozostałe składniki (oprócz kakao) i wyrobić gładkie ciasto. Wyrobione - podzielić na 2 części. Do jednej dodać kakao, drugą podzielić dowolnie (ja dzieliłam na 3 części). Do każdej części ciasta dodać inny barwnik spożywczy. Ja użyłam żelowych barwników, każdy z nich rozmieszałam najpierw w 1 łyżeczce wody - wtedy kolor rozprowadza się idealnie, i dopiero dodałam do ciasta. Uformowałam 1 czekoladową kulę i 3 mniejsze w wybranych kolorach. Owinełam je folią spożywczą i włożyłam do lodówki na 30 minut. Takie kruche ciasto możemy przygotować sobie spokojnie poprzedniego dnia, a kolejnego już tylko wykończyć i upiec. Po schłodzeniu ciasta w lodówce, każdą część rozwałkowujemy i formujemy dowolnie. Zamieszczam poniżej mój sposób łączenia kolorów, ale panuje tu całkowita dowolność.








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz