No kto nie lubi takich pyszności? 😎 Nie da się ... 😂 Pyszne jabłka (u mnie antonówki, uwielbiam ich kwaśny smak w połączeniu z cukrem) w gęstym, naleśnikowym cieście. Smakują wybornie szczególnie u progu jesieni, kiedy jabłek jest zatrzęsienie. 🍎🍏 Powiem Wam, że dla mnie o niebo smaczniejsze od klasycznych racuchów.
Składniki:
- 4 duże jabłka
- 250 g mąki pszennej
- 120-130 ml mleka
- 2 całe jajka
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- 4 łyżki cukru
- opcjonalnie: trochę cynamonu
- olej do smażenia
Wykonanie:
Jabłka obieramy. Kroimy na plastry o grubości ok. 0.8 cm. Jeśli są bardzo kwaśne (tak jak moje) każdy plasterek posypujemy odrobiną cukru. Odstawiamy na bok i przygotowujemy ciasto. Wszystkie składniki umieszczamy w misce. Za pomocą rózgi mieszamy do momentu połączenia się składników. Każdy plaster jabłka obtaczamy w cieście i smażymy na średnio rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron. Po usmażeniu posypujemy cukrem lub cukrem pudrem.
Takie placuszki robimy zawsze z wnuczką. Ona urabia ciasto, a ja strugam jabłka :-)
OdpowiedzUsuń