Przepis na tę pyszną babkę pochodzi z bloga Ania gotuje.
Ponieważ po raz pierwszy piekłam coś z mąki migdałowej nie odważyłam się sama "stworzyć" przepisu, zamieniając np zwykłą mąkę pszenną na mąkę migdałową, dlatego, że ma ona zupełnie inną konsystencję i inaczej zachowuje się podczas obróbki. O korzystnych właściwościach tejże mąki pisałam tutaj, więc nie będę się powtarzać 😉. A dlaczego akurat moje zainteresowanie padło na mąkę migdałową? Ot z prostej przyczyny ... a mianowicie jest bezglutenowa i niskowęglowodanowa 😊.
Staram się ostatnio ograniczać węglowodany maksymalnie, a więc szukać alternatywnych produktów (co się okazuje nie jest rzeczą łatwą) do tego, aby funkcjonować normalnie tzn. jeść i pichcić - bo obie rzeczy bardzo lubię 😋❤
Moja migdałowa babka (a właściwie babka Ani) warta była "zachodu" parzenia, obierania i mielenia migdałów, w celu uzyskania domowej mąki migdałowej. Wyszła bardzo wilgotna (ale nie zakalcowata), z lekko chrupką strukturą i pysznie migdałowym smaku. Przetrwała u mnie zawinięta w lnianą ściereczkę całe 2 tygodnie (tylko dlatego, że dawkuję sobie wszelkie słodkości) bez najmniejszej utraty smaku i aromatu.
Tak, więc jeśli skusicie się kochani zrobić lub kupić mąkę migdałową z czystym sumieniem polecam przepis.
Składniki:(po mojej modyfikacji)
- 6 jaj
- 160 g miękkiego masła
- 400 g mąki migdałowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropli aromatu migdałowego
- 200 g cukru trzcinowego (u mnie zamiennik - erytrytol)
Wykonanie:
Jaja miksujemy z cukrem. Po dokładnym rozpuszczeniu się cukru dodajemy po łyżce miękkie masło i aromat. Kiedy masa jest gładka dodajemy do niej mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i całość mieszamy dokładnie łyżką. Ciasto będzie gęste.
Foremkę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą (chyba, że macie silikonową foremkę tak ja, wtedy nie trzeba jej smarować masłem). Do foremki wykładamy masę. Wyrównujemy łyżką i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175st na około 40-45 minut (do suchego patyczka).
Dziekuję Ci bardzo za tak szczegółowy opis, nie jestem fanką dawania dzieciom słodzideł (cukier jesli już, mimo wszystko), wiec info że babka może stać tak długo jest bezcenna. Ja na niskich węglach jestem dopiero drugi tydzień, ale tak świetnie jak teraz nie czułam się od lat młodzieńczych ;). Masa energii, lekkość no i ładnie chudnę. Węgle jem w zasadzie tylko z warzyw no i co mnie najmocniej dziwi kompletnie nie mam ochoty na słodkie choć zawsze byłam fanką ;) Ale jak już mnie najdzie albo trafi się jakaś okazja na pewno wypróbuję ten przepis. Pozdrawiam, Ola.
OdpowiedzUsuńTakiej babeczki jeszcze nie jadłam, chętnie spróbuję :P
OdpowiedzUsuńSiedzi w piekarniku ale chyba poniose kleske?
OdpowiedzUsuńBaba migdalowa jest znakomita.
OdpowiedzUsuńmasa jest strasznie gęsta... jest w piekarniku, na moje oko nie ma szans wyrosnąć, nie wiem co zrobiłam źle:(
OdpowiedzUsuńMąka migdałowa mimo, że zdrowa jest dość kłopotliwa w uzytkowaniu, ze względu na swoją niesamowitą chłonność. Moja masa również była bardzo gęsta, ale jak widać na zdjęciu babka wyszła ok: wilgotna ale jednocześnie nie zbita. mam nadzieję, że jednak Twój wypiek też wyszedł :-)) Pozdrawiam.
UsuńDzień dobry. Moja znowu bardzo rzadka. W dodatku,nie mialam bardzo miękkiego masła i wyszły grudki. Oby nie było zakalca.
UsuńPiekne ta babe bardzo czesto i jest pyszna.
OdpowiedzUsuńTotalna klapa.Te zdjęcia nie są prawdziwe.
OdpowiedzUsuń🤣🤣🤣 Aż musiałam się pokusić o opublikowanie komentarza, chociaż mogłam oczywiście tego nie robić, ponieważ nie publikuję anonimów. Drogi/a Monsoon wszystkie zdjęcia, które publikuję są tylko i wyłącznie moją własnością. Można tego dowieść bardzo łatwo, na wielu zdjęciach powtarzają się te same filiżanki 😃
UsuńOczywiście nie mam zamiaru niczego udowadniać, bo to, że nie wierzysz, iż zamieszczam moje zdjęcia - jest już Twoim problemem. A "totalna klapa" mniemam, że odnosi się do Twojego wypieku? Coż ..... musisz widocznie jeszcze duuuuużo się nauczyć 😉 Pozdrawiam.
Cześć. Na pewno to będzie moja pierwsza keto babka na zbliżające się Święta Wielkanocne. Mam pytanie czy erytrolu dałaś tyle samo co w przepisie cukru trzcinowego?
OdpowiedzUsuńWitaj. Erytrytol jest trochę mniej słodki od cukru, proponuję dodać go trochę więcej niż 200g. A ile dokładnie? Wszystko zależy od tego jak słodkie lubisz ciasta. Ja nie przepadam za ciastami przesłodzonymi, i najczęściej ograniczam cukier nie tylko ze względu na jego kaloryczność, ale dlatego, że zwyczajnie lubię mało słodkie ciasta. Więc uzyłam go tutaj tyle ile cukru trzcinowego. 😀
UsuńPyszna i idealna. Polecam
OdpowiedzUsuń