Powiedzieć, że są pyszne to ... jakby nic nie powiedzieć 😍😎
Bo te expresowe ciastka skradły moje serce. Nie licząc czasu chłodzenia, robi się je dosłownie 15 minut. Nie potrzebujemy do nich wyszukanych składników, praktycznie tylko to, co zawsze mamy w domu. No i ten smak ... Mięciutkie, delikatne, długo zachowują świeżość.
Składniki:
- 400 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 całe jajka
- 4 czubate łyżki cukru
- 1 cukier waniliowy o wadze 16 g.
- kilka kropli aromatu cytrynowego
- 150 g miękkiego masła (lub Kasi)
- 2 łyżki śmietany 12 %
dodatkowo:
- u mnie domowe prażone jabłka (zostały mi od szarlotki), ale sprawdza się także marmolada lub powidła
Do miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy. Suche produkty mieszamy, dodajemy jajka, śmietanę i startę na oczkach tarki masło (lub margarynę). Wyrabiamy ciasto. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki w celu schłodzenia na min 30 min. Po tym czasie rozwałkowujemy na prostokąt. U mnie ciasto było dosyć grube, ok. 1.5 cm, bo chciałam uzyskać większe ciastka. Jeśli chcemy uzyskać drobniejsze ciasteczka, takie na kęs, rozwałkowujemy ciasto zdecydowanie cieniej.
Wzdłuż szerszego brzegu naszego prostokąta nakładamy powidła/mus jabłkowy/marmoladę. Zawijamy rulon, i odcinamy pasek. Utworzony rulon tniemy na mniejsze kawałki.
Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując pewną odległość między ciastkami (rosną w piekarniku). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st do lekkiego zezłocenia. Duże ciastka piekę ok 30 minut, a jeśli robię mniejsze - 25 min im starcza.
Upieczone studzimy i posypujemy cukrem pudrem.
.jpg)
.jpg)





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz