Kapuśniak w środku lata???😉
Niestety nic na to nie poradzę, że strasznie zachciało mi się takiej pysznej, kwaśnej zupki. Zazwyczaj kapuśniak gotuję na wędzonym żeberku, z dodatkiem boczku i kiełbasy. Tym razem wyszła wersja "light", gdyż zupę ugotowałam na piersi z kurczaka. Wyszło lekko i pysznie. Zwłaszcza, że kilka lat temu odkryłam kapustę kiszoną Sandomierską, i do dziś jestem jej wierna. Jest apetyczna, jasna i pysznie kwaśna.
Idealna do surówki lub ... właśnie do kapuśniaku 😊
Składniki:
- 1/2 piersi z kurczaka
- 1/2 kg kapusty kiszonej
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 2 ziemniaki
- 1/2 szkl. kaszy pęczak
- ziele angielskie
- liść laurowy
- sól
- pieprz
- majeranek
Wykonanie:
Pierś zalewamy wodą. Dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, solimy i gotujemy około 15 minut. Po tym czasie do mięsa dodajemy pęczak oraz pokrojone w kostkę warzywa. Kiedy pierś jest miękka wyjmujemy ją na talerzyk, a po ostygnięciu kroimy w dużą kostkę, i ponownie wrzucamy do zupy.
Kapustę szatkujemy zalewamy wodą i gotujemy około 20 minut. Po tym czasie przekładamy do bulionu z mięsem i warzywami. Doprawiamy do smaku przyprawami, i gotujemy całość około 10 minut, aby smaki wzajemnie przeszły.