Pewne desery są tak proste, że dosłownie nie wymagają podawania przepisu 😉
I tak jest tym razem.
Galaretkę rozpuściłam w odrobinie mniej wody niż przewiduje przepis na opakowaniu. Kiedy się schłodziła podzieliłam ją na 2 części. Do jednej dodałam 2 łyżki mleka (można równie dobrze dodać śmietankę), aby uzyskać mleczną barwę. Do deserowych mini pojemniczków wlałam po kilka łyżek mlecznej galaretki, kiedy zastygła ułożyłam pokrojone truskawki i zalałam galaretką. Wstawiłam do lodówki, a po zastygnięciu wlałam kolejną warstwę galaretki mlecznej. Prościej się nie da prawda? 😉
Wyszedł pyszny, lekki deser, a porcja niewielka w sam na raz do kawy 😍
A efekt - niezwykle kuszący :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzyniu :-)
Usuń