Niektórzy nazywają je ciastem amerykańskim. U mnie figuruje pod zwykłą nazwą ciasta czekoladowego z jabłkami😉 To ciasto to kolejny przepis odkopany po latach, bo swego czasu czyli jakieś 25 lat temu piekłam je często (tylko bez orzechów i rodzynek). Jest proste, jest tanie i jest oczywiście smaczne 😍👌Mocno wilgotne i aromatyczne. Ja do ciasta dodałam jeszcze odrobinę aromatu pomarańczowego, bo lubię jego delikatny zapach w czekoladowych wypiekach.
- 2 szkl mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szkl oleju
- 1/2 szkl kefiru lub maślanki
- 1 cukier waniliowy
- 4 jajka
- 2/3 szkl cukru
- aromat pomarańczowy
Dodatkowo:
- 3 średnie jabłka albo 2 duże pokrojone w kostkę
- 100 g posiekanych orzechów włoskich
- 100 g rodzynek/żurawiny
Do miski przesiewamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sodę.
Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodajemy ojej i kefir i ubijamy dosłownie chwilę do połączenia składników. Na koniec do płynnej masy dodajemy suche produkty czyli zawartość miseczki z mąką. Mieszamy całość łopatką. Dodajemy aromat, jabłka oraz bakalie. Mieszamy. Ciasto jest bardzo gęste, ale tak powinno być. Wykładamy je do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok 45 - 50 minut w temp. 180 st (do tzw. suchego patyczka).
Moje ciasto po wystudzeniu polałam polewą czekoladową zrobioną ze 100g roztopionej czekolady i łyżki śmietanki 30%.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz