W karnawale szalejemy z pączkami, chrustami, i innymi smażonymi na tłuszczu słodkościami. Przymykamy wtedy oko na kalorie, i tradycji staje się za dość...
U mnie dziś oponki serowe. Pyszne, puszyste, szybciutkie do zrobienia.
Jeśli tylko mamy w domu wszystkie produkty, zrobienie ciasta zajmie nam raptem 15 minut. Potem pozostaje tylko smażenie - hmm... dla mnie czynność najgorsza, ponieważ nie znoszę zapachu smażonego oleju.
No ale co tam! Jak karnawał ... to karnawał .... !
Zapraszam na serowe oponki!
Składniki:
- 250 g sera półtłustego
- 300 g mąki pszennej
- 50 g cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 żółtka
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 125 ml kwaśnej śmietany lub jogurtu
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- tłuszcz ( olej lub smalec do smażenia)
- cukier puder do posypania
Ser przekręcić przez maszynkę, przecisnąć przez praskę lub zblendować. Do sera dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, cukier, cukier waniliowy, żółtka, sodę, sól i śmietanę. Zagnieść ciasto. Oprószyć je delikatnie mąką i rozwałkować na grubość ok. 1,5cm. Z ciasta wykrawać szklanką kółka, a następnie na środku wykrawać małą dziurkę np kieliszkiem. Kulki powstałe po wycięciu kieliszkiem można również usmażyć. Wycięte oponki smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron. Następnie odsączamy na ręczniczku papierowym z nadmiaru tłuszczu i posypujemy cukrem pudrem. Zjadamy najlepiej w dniu usmażenia, ponieważ wszystkie ciastka z dodatkiem twarogu najsmaczniejsze są w dniu, kiedy je robimy.