Bardzo proste i wręcz expresowe (jak w tytule 😎) ciasto z owocami z dodatkiem oleju, który powoduje, że ciacho długo zachowuje swoją wilgotność i nie wysycha. Więc jeśli tylko mamy ochotę na domowe ciasto, to zrobienie go od początku do końca zajmie nam tylko godzinkę. Kto wypieka ten wie, że jest to naprawdę mało 😉 Ciasto fajnie smakuje praktycznie z każdymi owocami, najlepiej sezonowymi. Ja piekłam je już z rabarbarem, teraz przyszedł czas na pyszne, dojrzałe morele, do których dorzuciłam trochę malin. Z niecierpliwością czekam na pojawienie się wiśni, a potem porzeczek czy u schyłku lata śliwek ... Jak widzicie plan wypieków rozpisany u mnie, aż do jesieni 😂
Pamiętajmy przed rozpoczęciem pieczenia, aby wszystkie składniki miały temperaturę pokojową. W tym celu wyjmuję z lodówki niektóre produkty już poprzedniego dnia, ale 3-4 godziny przed rozpoczęciem pieczenia też będzie ok.
Składniki wszystkie o temperaturze pokojowej: (na blaszkę 24cm x 24cm)
- 5 jajek
- 3/4 szkl cukru
- 2 szkl mąki pszennej
- 1 szkl oleju o neutralnym smaku (u mnie rzepakowy)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 op cukru waniliowego o wadze 16 g
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- dowolne owoce (u mnie morele i maliny)
Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Partiami dodajemy przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz olej, ubijając na średniej mocy miksera tylko do połączenia składników. Na koniec dodajemy otartą skórkę z cytryny. Ciasto wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Na to wykładamy owoce, które posypujemy kruszonką. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. na około 50 minut (do tzw.suchego patyczka).