Bardzo często rozkładam sobie pracę w kuchni na etapy. Jak się pracuje dużo, to nie ma innej opcji, żeby wszystko pogodzić 😉 Dlatego takie przepisy jak ten są dla mnie idealne! Wieczorem przygotowuję sobie ciasto, a rano wyjmuję z lodówki, ocieplam, formuję i ... buch do piekarnika. Polecam gorąco kochani! Bułeczki są pyszne, mocno maślane, delikatne, nie mocno słodkie, więc posypałam je dodatkowo słodką kruszonką. Oczywiście kruszonkę można pominąć, a bułki posypać np makiem czy sezamem i zjadać posmarowane masłem lub ulubionym dżemem. Moje bułki piekłam na dużej blaszce piekarnikowej, i trochę mi się "rozjechały" kształtem, ale nie straciły przez to ani trochę na smaku 😀 Jeśli weźmiecie mniejszą blaszkę bułki rosnąc trochę się posklejają, ale wyrosną bardziej w górę, niż na boki.
Składniki: (na 8-10 szt)
- 500 g mąki pszennej
- 7 g suchych drożdży
- 2 jajka roztrzepane
- 3 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 250 ml lekko ciepłego mleka
- 2 czubate łyżki rozpuszczonego masła (ok 80 g)
Dodatkowo:
- 1 jajko + 1 łyżka mleka - do posmarowania
- kruszonka, mak suchy lub sezam - do posypania
Wszystkie składniki umieszczamy w misie miksera. Ubijamy hakiem około 6-8 minut. aż powstanie jednolite ciasto. Następnie
przekładamy ciasto do miski wysmarowanej olejem, przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na 8-10 godzin. Rano ciasto wyjmujemy z lodówki, przekładamy na blat lekko posypany mąką. Chwilę wyrabiamy, po czym dzielimy na 8-10 równych kawałków. Z każdego formujemy kulkę. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na 30 minut, aby bułki podrosły. Po tym czasie smarujemy je roztrzepanym z mlekiem jajkiem. Dodatkowo każdą bułkę możemy posypać makiem lub sezamem (albo kruszonką). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 st i pieczemy 15-20 minut do zrumienienia.