Chyba nie ma pyszniejszej zupy niż pomidorówka ze świeżych, soczystych malinowych pomidorów ...
Co prawda najsmaczniejsze są one w pełni pomidorowego sezonu, ale to było dla mnie zbyt długo, aby czekać ;-)
Musiałam ją mieć już. Teraz.
Naturalną słodycz zupy przełamałam
odrobiną świeżej bazylii i czosnku ...
Taką zupę podaję zazwyczaj albo z brązowym ryżem, albo z makaronem.
Co prawda najsmaczniejsze są one w pełni pomidorowego sezonu, ale to było dla mnie zbyt długo, aby czekać ;-)
Musiałam ją mieć już. Teraz.
Naturalną słodycz zupy przełamałam
odrobiną świeżej bazylii i czosnku ...
Taką zupę podaję zazwyczaj albo z brązowym ryżem, albo z makaronem.
Składniki:
- 1,5 kg pomidorów
- 2l bulionu drobiowego
- 1 marchewka
- 3 łodygi selera naciowego
- 1 cebula
- świeża bazylia (ilość uzależniona od naszych upodobań smakowych)
- 3 łyżki oliwy
- sól
- pieprz
- szczypta cukru
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki śmietany 18%
Pomidory zalewamy wrzątkiem w dużej misce. Obracamy ze wszystkich stron i po upływie 10 minut nacinamy, aby sprawdzić czy można już zdjąć z nich skórkę. Obrane ze skórki pomidory kroimy w kostkę i blendujemy wraz z posiekanymi listkami bazylii. Jeśli nie lubimy pestek pływających w zupie przecieramy pomidory przez sitko. W dużym garnku rozgrzewamy oliwę, wkładamy posiekaną cebulę. Smażymy na złoty kolor,dodajemy posiekany czosnek, po czym dorzucamy zblendowane pomidory. Dodajemy przyprawy: sól, pieprz, cukier i podsmażamy całość ok 10 minut. Do podsmażonych pomidorów dolewamy bulion drobiowy. Wrzucam też pokrojoną marchewkę oraz drobno pokrojony seler naciowy. Gotujemy całość na małym ogniu ok 30 minut. Następnie dodajemy uprzednio zahartowaną zupą śmietanę. Posypujemy listkami posiekanej bazylii (ja preferuję grecką o drobnych listkach). Jeśli podajemy zupę z ryżem - ryż przepłukuję na sicie i gotuję razem z zupą. Jeśli natomiast serwuję z makaronem, gotuję go oddzielnie i nakładam na talerz przed podaniem.
Uwielbiam pomidorówkę, co prawda dawno nie jadłam, ale już niedługo to zmienię :)
OdpowiedzUsuń