Szukaj na blogu

poniedziałek, 16 stycznia 2017

BULGUR Z WARZYWAMI, PIECZARKAMI I JAJKIEM SADZONYM


Bardzo lubię kaszę bulgur, i często kombinuję z jej dodatkiem nowe dania. 
Z reguły są one wzbogacone dodatkiem kurczaka, boczku bądź kiełbasy (ze względu na mięsożercę w domu 😉) ... tym razem jednak danie całkowicie bezmięsne, które podałam z sadzonym jajkiem ❤ 
Pychotka!



Składniki: (ilość uzależniona od naszego apetytu)

  • kasza bulgur (u mnie średnia)
  • cebula
  • czosnek
  • pieczarki (u mnie brązowe)
  • brukselka
  • groszek konserwowy
  • sól
  • pieprz
  • olej

dodatkowo:

  • jajka sadzone



Wykonanie: 



Kaszę gotujemy wg zasady: 1 szklankę kaszy zalewamy 1.5 szkl. wrzątku. Gotujemy 3-5 minut bez przykrycia. Następnie przykrywamy, odstawiamy na 20 minut. W tym czasie kasza powinna   wchłonąć cały płyn i być sypka.

W czasie gdy kasza "będzie dochodzić" przygotowujemy warzywa.  Brukselkę gotujemy aldente w lekko osolonej wodzie. Na oleju podsmażamy posiekaną cebulę, dodajemy czosnek, pieczarki, solimy, pieprzymy i smażymy całość ok. 10 minut. Następnie przekładamy na patelnię ugotowaną kaszę,  brukselkę i odcedzoną małą puszkę groszku. Smażymy chwilę całość, doprawiamy do smaku. 
Do kaszy z warzywami zrobiłąm jajko sadzone i bardzo fajnie komponowały się smaki - polecam.



wtorek, 10 stycznia 2017

POMARAŃCZOWA BABKA DANUSI

Uwielbiam babkę gotowaną ❤💗 
Kiedy w końcu dorobiłam sie formy do jej zrobienia, okazało się, że .... nie mam tak wysokiego  garnka 😒, aby ją ugotować. Nawet z tych dużych, które mam do bigosu, foremka wystaje. Wrrr ... Tak więc zanim nie kupię kolejnego wielkiego gara, w którym moja babka będzie się mieściła, szukałam jakiegoś przepisu, który chociaż odrobinę przypominałby moją ukochaną babkę gotowaną. I znalazłam taki 😊 Zdjęcia cudownej, wilgotnej babki na blogu Danusi zachwyciły mnie tak, że pognałam do kuchni. Babka jest prosta technicznie, bez wyszukanych składników, zresztą jak wspomniała Danusia przepis pochodzi od jej Mamy, co było dodatkowym atutem. Wychodzi dokładnie tak jak na zdjęciu: wilgotna, ale nie zbita. Aromatyczna, pachnąca pomarańczami. Dla mnie - przepyszna. 



Składniki: wszystkie o temperaturze pokojowej
  • 230 g kefiru (lub jogurtu naturalnego)
  • 5 średnich jajek
  • 250 g cukru zwykłego
  • 125 g oleju rzepakowego
  • 125 g masła ( masło stopić i przestudzić)
  • 1 łyżka likieru pomarańczowego (nie jest obowiązkowy, ja zastąpiłam go kilkoma kroplami aromatu pomarańczowego)
  • skórka otarta z jednej całej pomarańczy
  • 100 ml soku pomarańczowego świeżo wyciśniętego ( z 1 pomarańczy)
  • 400 g mąki pszennej krupczatki - nie innej
  • 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie: 

Foremkę dobrze wysmarować tłuszczem i wysypać kaszką manną lub bułką tartą. 

Zetrzeć skórkę z jednej sparzonej wcześniej pomarańczy i wycisnąć z niej sok. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.

Zmiksować jajka z cukrem do rozpuszczenia cukru. Dodać stopione masło i olej i miksować. Dodać mąkę, likier, sok, skórkę pomarańczową, oraz kefir i wszystko zmiksować razem na wolnych obrotach tylko do połączenia się składników.
Ciasto przelać do foremki i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. Piec ok. 55- 60 minut- do tzw. suchego patyczka. 
Ciasto wyjąć z piekarnika i pozostawić w foremce 10- 15 minut. Po tym czasie ciasto wyjąć z foremki i wystudzić na kratce.
Po ostudzeniu babkę polać polewą, lukrem lub posypać cukrem pudrem. U mnie delikatna polewa z cukru pudru i soku pomarańczowego. 






Wersja w okrągłej foremce: 





czwartek, 5 stycznia 2017

CZARNA FASOLA W PIKANTNYCH POMIDORACH

Czarna fasola. 
Mało popularna w Polsce, a szkoda, bo to totalna kopalnia np. przeciwutleniaczy, które zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się. Jest ona, także źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, które są uważane za „dobrą” formę cholesterolu.
Czarna fasola jest doskonałym źródłem kwasu foliowego 💓 
Dodajemy ją zazwyczaj do dań meksykańskich. Super sprawdza się w chili con carne, a także jako składnik zup, past czy farszu do tortilli. 
U mnie dziś z dodatkiem kiełbasy, kukurydzy i pikantnego sosu pomidorowego. 
Rewelacyjne zestawienie, proste składniki,  polecam gorąco!


Składniki:
  • czarna fasola (ilość zależy od naszego apetytu)
  • 3 pętka chudej, dobrej kiełbasy
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 puszka pomidorów w sosie własnym
  • 1 mała papryczka chili
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • sól
  • pieprz
  • olej
  • majeranek
  • słodka papryka
  • wędzona papryka
  • koperek


Wykonanie: 


Fasolę zalewamy wodą, najlepiej dzień wcześniej. Następnego dnia odcedzamy ją, i gotujemy około 45-50 minut, tak by była miękka. Można ją gotować bez obaw, gdyż czarna fasola nie rozpada się w trakcie gotowania. Na odrobinie oleju podsmażamy pokrojoną cebulę, następnie dodajemy czosnek, pokrojoną drobniutko papryczkę chili i pokrojoną w plasterki kiełbasę. Mieszamy. Posypujemy słodką i wędzoną papryką oraz roztartym majerankiem. Podsmażamy całość ok 5-10 minut, po czym dodajemy ugotowaną wcześniej fasolę, odcedzoną kukurydzę oraz zblendowane pomidory z puszki. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Chwilę dusimy, aby smaki wzajemnie się przeszły. Przed podaniem posypujemy świeżym koperkiem. 





sobota, 24 grudnia 2016

ŻYCZENIA NA BOŻE NARODZENIE 2016

Na te najbardziej magiczne i wyjątkowe Święta,
Święta Narodzenia Bożego
wszystkim sympatykom "Walijskiego Pichcenia"
życzę spokoju i pokoju.
Optymizmu, radości, niepowtarzalnej atmosfery.

A, kiedy już rozpakujecie te wszystkie  prezenty znalezione  pod świątecznym drzewkiem
znajdźcie także trochę czasu na refleksję i chwilę zadumy
nad faktem, że dziś narodził się Jezus ... 


piątek, 16 grudnia 2016

KRÓLIK W SOSIE ŚMIETANOWYM

Królik nie należy do produktów, które spożywa się na codzień. 
Niestety to drogie mięso, więc potrawy z niego sporządzane należą do tych bardziej wykwintnych ... odświętnych. 
Jednak jeśli będziecie mieli okazję kupić go i przyrządzić (np. na święta lub niedzielny obiad) to gorąco polecam, 
bo mięso jest bardzo smaczne, delikatne, zdrowe i niskokaloryczne.
Co więcej - ubogie w cholesterol oraz tłuszcz, lekkostrawne i delikatne mięso z królika  można podawać dzieciom już od 7 miesiąca życia. Mogą po nie śmiało sięgać także osoby borykające się z chorobami układu sercowo-naczyniowego i nadciśnieniem.
Same zalety, prawda? 👌😉



Składniki:


  • 1 umyty i pokrojony na mniejsze części królik
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • biała część pora
  • sok z cytryny
  • majeranek
  • tymianek
  • sól
  • biały pieprz
  • liść laurowy
  • ziele angielskie
  • olej
  • słodka śmietana 18%


Wykonanie: 


Kawałki królika skropić cytryną i posypać ulubionymi ziołami (u mnie: majeranek, tymianek), solą i pieprzem. Odstawić do lodówki na kilka godzin. Ja zazwyczaj odstawiam na całą noc. Następnego dnia obsmażyć mięso z każdej strony na rumiano. Przełożyć na talerz. Na oleju po smażeniu mięsa zeszklić  posiekaną cebulę, por oraz czosnek. Dorzucić liść laurowy, ziele angielskie i całość posmażyć chwilkę. Nastepnie zalać zawartość patelni wodą (jeszcze lepiej bulionem jeśli mamy) i przełożyć do niej kawałki mięsa. Dusić pod przykryciem do miękkości. Przed końcem duszenia ew. doprawić do smaku, zdjąć pokrywkę i zredukować sos, jeśli jest go dużo. Na koniec uświetnić sos zahartowaną wcześniej śmietaną 18%. Podawać z ziemniakami, kluseczkami lub kaszą.





niedziela, 11 grudnia 2016

AROMATYCZNY PIERNIK Z ŻURAWINĄ

Aromatyczne, wilgotny i długo świeży ❤
Cóż chcieć więcej? 
Chyba nic ... bo właśnie taki powinien być idealny piernik. Lubię go nie tylko w Świeta Bożego Narodzenia. Podobnie jak wszelakie babki jest dla mnie idealnym wypiekiem przeznaczonym na "długie leżenie"  😊
Piekę, część zanoszę do pracy, a pozostałą część mam na 3-4 dni do kawy. Lubię takie "żelazne" ciasta, których nie musimy zjadać obowiązkowo w 1 dzień, bo potem tracą zdecydowanie na smaku. I tak jest z piernikiem. 
Długo świeży, wilgotny, nawet po 3-4 dniach smakuje idealnie. Wielkim łasuchom polecam przełożenie dodatkowo powidłami śliwkowymi. 
Ja omijam ten etap. 
Polewa czekoladowa na pierniku jest dla mnie wystarczająco słodka. 


Składniki: 
  • 1 szklanka wody
  • 3/4 szklanki cukru
  • 120 g margaryny
  • 3 łyżki kakao
Składniki zagotować i wystudzić.

Następnie dodać:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczkę przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczkę sody oczyszczonej
  • 3 łyżki powideł śliwkowych
  • 2 całe jajka
  • 100 g suszonej żurawiny


Wszystkie składniki zmiksować. Dodać suszoną żurawinę. Wymieszać.
Blaszkę natłuścić, obsypać mąką, wylać ciasto. Piekarnik nagrzać do temp. 180st. Włożyć ciasto i piec ok. 45- 50 minut. 
Po wystudzeniu polać polewą czekoladową. 







poniedziałek, 5 grudnia 2016

TORCIK AJERKONIAKOWY


Spoglądając na butelkę ajerkoniaku, która stała już kilka miesięcy w szafce,  zaczęłam zastanawiać się do czego ją wykorzystać, 
oprócz polania ... lodów  🍨 (uwielbiam!). 
I wtedy przypomniałam sobie ten torcik 🍰
Bardzo odświętny, ajerkoniakowy  smak zachwycił nasze podniebienia już dawno temu. 
Delikatny, piankowy, o zdecydowanym advokatowym smaku. 
Pięknie prezentuje się "żonkilowa żółć" z ułożonymi dookoła rurkami. 
Uczta dla oczu i  podniebienia 😉
 Polecam gorąco wszystkim, którzy nie mieli jeszcze okazji spróbować.
Przepis nie jest moim autorskim, 
znalazłam go w internecie dawno temu, 
jednak nie jestem w stanie podać strony źródłowej.




Ciasteczkowy spód(na tortownicę o średnicy 24 cm) 
  • 300g herbatników kakaowych (jeśli nie mamy kakaowych użyjmy zwykłe maślane + 2 łyżeczki kakao)
  • 100g roztopionego masła
Masa ajerkoniakowa:
  • 300 ml ajerkoniaku
  • 100 g miękkiego masła
  • ½ szklanki cukru pudru
  • 400 ml śmietanki 36% (ew. 30%) schłodzonej
  • 3 łyżeczki żelatyny

Składniki na polewę:
  • 150 ml ajerkoniaku
  • 2 łyżeczki żelatyny

Wykonanie

Miękkie masło ucieramy na puch z cukrem pudrem. Do masła dodajemy po łyżce ajerkoniaku ciągle miksując. Jeśli w którym momencie zauważymy, że masa zaczyna nam się warzyć, stawmy naczynie do ciepłej wody (nie wrzącej) i ubijajmy dalej.  3 łyżeczki żelatyny rozpuszczamy w niewielkiej ilości wrzątku. Kiedy napęcznieje, delikatnie rozgrzewamy w kąpieli wodnej lub mikrofali i studzimy (żelatyna ma być płynna i letnia). Śmietanę ubijamy na sztywno. Żelatynę wlewamy do masy z ajerkoniakiem. Mieszamy. Do ubitej kremówki dodajemy małymi porcjami adwokatową masę. Mieszamy ponownie i wylewamy na nasz ciasteczkowy spód obłożony dookoła rurkami. Wstawiamy do lodówki na 3 godziny. Po tym czasie przygotowujemy naszą advokatową polewę. Żelatynę rozpuszczamy w ciepłej wodzie, energicznie mieszając. Wlewamy ją do 150 ml ajerkoniaka i mieszamy. Polewę szybko wylewamy na masę. Wstawiamy ponownie do lodówki, do momentu stężenia. 







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj

Print Friendly and PDF