Pyszne, mięciuchne, pachnące w całym domu smażoną na maśle cebulką... Przepis znalazłam w internecie i spodobała mi się w nich właśnie ta maślana cebulka ❤
Piekłam je pierwszy raz, ale wyszły idealnie!
Na pewno będę piekła je systematycznie.
Składniki na 16 bułeczek:
- 1/2 szklanki letniego mleka
- 1 łyżka cukru
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 3 łyżki roztopionego masła
- 3/4 szklanki letniej wody
- 1 duża łyżka suchych drożdży (12 g) lub 24 g świeżych
- 3 średnie cebule, (drobniutko pokrojone i podsmażone, mogą być starte na oczkach)
- 5 szklanek mąki pszennej
Dodatkowo:
- 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania
Wykonanie:
Cebulę zetrzeć na oczkach, podsmażyć na maśle, wystudzić. Wymieszać: mleko, wodę, cukier, sól i roztopione masło. Drożdże wymieszać z mąką (ze świeżych zrobić wcześniej rozczyn, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia), umieścić w dużej misce, dodać płynne produkty i cebulkę. Zagnieść gładkie i elastyczne ciasto. Odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką do podwojenia objętości. Ja korzystam zawsze z piekarnika włączonego na minimum, gdyż w kuchni nie mam zbyt ciepło.
Cebulę zetrzeć na oczkach, podsmażyć na maśle, wystudzić. Wymieszać: mleko, wodę, cukier, sól i roztopione masło. Drożdże wymieszać z mąką (ze świeżych zrobić wcześniej rozczyn, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia), umieścić w dużej misce, dodać płynne produkty i cebulkę. Zagnieść gładkie i elastyczne ciasto. Odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką do podwojenia objętości. Ja korzystam zawsze z piekarnika włączonego na minimum, gdyż w kuchni nie mam zbyt ciepło.
Kiedy ciasto podwoi objętość, wyjąć je, wyrobić, podzielić na około 16 części. Uformować bułeczki, położyć na blaszce wcześniej wysypanej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykryć, odstawić do ponownego wyrośnięcia na 20 minut. Przed samym pieczeniem bułeczki posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Przykryć, odstawić do ponownego wyrośnięcia na 20 minut. Przed samym pieczeniem bułeczki posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piec około 20 minut w temperaturze 200ºC. Studzić na kratce.
Moje podczas pieczenia trochę się "posklejały"... co nie wpłynęło w żaden sposób na
smak bułek
A potem zostaje nam już tylko posmarować taka bułeczkę samym masłem...
albo zjeść z tym, z czym lubimy ...
Ja jadłam z twarożkiem...
reszta rodziny z ... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz