Nie ukrywam, że krupnik nigdy nie należał do moich ulubionych zup ... 😁 Tzn. tak zawsze o nim myślę, ale jak już zacznę jeść - to nie mogę się oderwać i stwierdzam: dlaczego ja za nim nie przepadam, skoro jest taki pyszny! 😋😂 Myślę, że wynika to trochę ze wspomnień, kiedy krupnik jawił nam się jako szara, mało apetyczna zupa ... Już dawno odczarowałam w swojej kuchni złą passę tej pysznej, i zdrowej zupy. Mój krupnik jest gęsty i kolorowy od aromatycznych warzyw. Gotuję go z różnymi gatunkami kaszy (żeby nie było nudy): a to pęczakiem, a to jaglaną, bulgurem, ale faworytem jest oczywiście mój ukochany kuskus perłowy.
Składniki na duży gar:
- kawałek wędzonego żeberka
- porcja rosołowa z kurczaka
- wędzona kość schabowa
- liść laurowy
- ziele angielskie
- ok 150 g kaszy kuskus perłowy (tak 3/4 szklanki)
- 2 marchewki
- kawałek pora
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 1 cebula
- 23duże ziemniaki
- sól
- pieprz
- natka pietruszki
Mięso zalewamy wodą, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, sól i gotujemy na małym ogniu ok 30 minut. W tym czasie obieramy warzywa: marchew, pietruszkę, seler, por oraz ziemniaki i kroimy wszystko wg uznania np. w kostkę albo ścieramy na tarce na oczkach (oczywiście wszystko oprócz ziemniaków). Kaszę płuczemy w zimnej wodzie najlepiej na sicie. Do ugotowanego wywaru (żeberko, korpus i kość schabową wyjmujemy) dodajemy pokrojone warzywa, opłukana kaszę, opaloną nad palnikiem cebulkę oraz pokrojone w kostkę ziemniaki. Niektórzy preferują krupnik bez ziemniaków, ale ja zawsze dodaję, bo tak jestem przyzwyczajona. Jeśli lubimy możemy dorzucić jeszcze 2-3 suszone grzybki. Całość solimy i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez ok. 25-30 minut. Na koniec dodajemy natkę pietruszki i całość doprawiamy do smaku solą oraz odrobiną czarnego pieprzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz