Typowe wiejskie jadło.
Proste i smaczne... a ja lubię wszystko co jest i proste i smaczne jednocześnie. Małe ziemniaczki w mundurkach + podsmażony chudy boczek, pieczarki i dużo świeżego koperku.
Do tego kefir, maślanka lub mizeria i obiad pierwsza klasa!
- małe ziemniaki (najsmaczniejsze są młode lub gatunek baby)
- 200g chudego boczku
- 200g małych pieczarek
- 1 cebula
- masło sklarowane
- koperek
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Ziemniaki myjemy, gotujemy w lekko osolonej wodzie. Masło rozgrzewamy, wrzucamy poszatkowaną cebulę. Kiedy się zeszkli dodajemy pokrojony w słupki boczek, podsmażamy całość i dodajemy oczyszczone pieczarki (małe w całości, te większe kroimy). Mieszamy i podsmażamy całość ok 10 minut. Solimy, pieprzymy. Do zawartości patelni przekładamy ugotowane wcześniej ziemniaki. Mieszamy wszystko delikatnie i posypujemy dużą ilością zielonego koperku.
To dopiero wyżerka:)jak ja lubię takie jedzonka...mmm...
OdpowiedzUsuńO Matulu ,ale to musi być pyszne.Na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
No to cieszę się dziewczyny, że mam sprzymierzeńców w tym moim "chłopskim jadle". Pozdrowionka z jesiennej już Walii ...
OdpowiedzUsuńPyszotka!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCo znajduje sie w miseczce? Przepis zapowiada sie przepysznie!
OdpowiedzUsuńW miseczce jest mizeria :) Najbardziej pasowała mi do tego zestawu ;))
UsuńBardzo smaczne danie - Ja jednak podaje juz obrane ze skorki - Bo pozostale kartofle wykorzystuje na salaske np. jarzynowa ...
UsuńMój mąż też woli obrane, a uwielbiam tę skórkę na młodych ziemniaczkach :)
Usuń