Nie ukrywam, że jeśli chodzi o kotlet schabowy to u mnie w domu sprawdza się jego naj, naj, najbardziej tradycyjna wersja: panierowany i smażony. Inne formy są tolerowane, ale bez prośby o ... dokładkę.
Tak więc staram się wymyślać trochę inne formy dla "starego dobrego kotleta" .
Dziś przybrał postać długich kąsków i podany został w towarzystwie frytek i surówki, co ... nawet ... wywołało pomruk zadowolenia: dooobry był obiad...
- 1kg schabu
- przyprawa do gyrosa
- pieprz
- papryka słodka i ostra
- jajko
- bułka tarta
- olej lub smalec do smażenia
Wykonanie:
Schab pocięłam na długie paski. Obtoczyłam w przyprawie do gyrosa, posypałam pieprzem i paprykami. Przełożyłam na miseczkę i wstawiłam do lodówki na 3h. Następnie schłodzone kąski obtoczyłam kolejno w rozkłóconym jajku i bułce tartej. Potem już tylko na gorącą patelnię i smażyłam obracając ze wszystkich stron. Podałam ze surówką z kapusty pekińskiej.
O ja.. Jakbyś mi takie pyszności pod nos podsuwała to bym Cię ozłociła :) I poprosiła o dokładkę :)
OdpowiedzUsuńAga.
no widzisz Aga, a ja jeszcze muszę się prosić, żeby jedli! :)
UsuńMnie by nie trzeba było prosić!!! Pozdrawiam
Usuń😅😅😅 Pozdrawiam również
Usuń