Przepis na ciasto znalazłam na blogu Jaskinia Smaku TUTAJ. Wyglądało bardzo apetycznie, więc korzystając z jednodniowego ochłodzenia postanowiłam odważyć się włączając piekarnik :-) i upiec ciacho.
Polecam bo ciasto wyszło bardzo smaczne.
Na pewno jednak następnym razem trochę zmienię proporcje, zwiększając budyniową warstwę, gdyż wg mnie jest ona za cienka w stosunku do warstwy ciasta, która wyrosła imponująco. Zamieszczam więc oryginalną ilość składników a w nawiasie obok zamieszczam moją sugestię zmiany.
Robiąc po raz pierwszy spokojnie można ją uwzględnić. W oryginalnym przepisie są użyte świeże wiśnie, ja wykorzystałam drylowane ze słoika, gdyż tylko takimi tu dysponuję.
Ciasto nie jest skomplikowane, jest puszyste, a kokosowa kruszonka pyszna. Polecam!
Kruche ciasto:
- 4 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru (moja sugestia: 3/4 szklanki)
- 250 gram margaryny
- 4 jajka (3 żółtka + 1 całe)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- 2 - 3 łyżki śmietany
Masa wiśniowa:
- Słoik wiśni drylowanych (800g)
- 2 budynie śmietankowe na 500ml mleka, ugotowane w 3/4l płynu.
Piana z białek:
- 3 białka
- 4 łyżki cukru pudru
Kruszonka:
Mąkę siekamy z margaryną. Dodajemy resztę składników i szybko zagniatamy ciasto. Blachę o wymiarach ok 36 x 20 smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Wykładamy ciasto.
Wiśnie odcedzamy a z soku, gotujemy budyń na soku z wiśni, jeśli płynu nie mamy 3/4l uzupełniamy mlekiem. Jeśli używamy budyń bez cukru, dodajemy cukier wg przepisu na opakowaniu, jeśli z cukrem - nie słodzimy.
Odcedzone wiśnie wykładamy na ciasto, posypujemy lekko mąka ziemniaczaną i wylewamy na nie gorący budyń. Pieczemy w temperaturze 175 st ok 45 godziny. W tym czasie robimy kruszonkę i pianę z białek.
Białka ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy cukier i ubijamy jeszcze chwilę.
Czas na kruszonkę. Wszystkie składniki do kruszonki rozdrabniamy palcami, aż do połączenia.
Ciasto wspaniale,fajna kruszonka,milego dnia.
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa, pozdrawiam :-)
Usuńmnam! wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńtakie... niepozorne, a wyszło bardzo smaczne :-) pozdrawiam
Usuńpołączenie przepyszne, będę robić :)
OdpowiedzUsuńjak zrobisz koniecznie daj znać co sądzisz :)) pozdrawiam :)
Usuń