Drożdżowe bułeczki ... dla mnie zawsze zostaną Nr 1 wśród wszystkich wypieków 💗💗💗
Kocham ich zapach ... ich smak ... nawet ich nieidealny wygląd (zawsze pękają mi podczas pieczenia, pewnie od przeładowanego powidłami lub owocami wnętrza).
Są dla mnie pyszne lekko ciepłe, zaraz po wyjęciu z piekarnika, ale i na drugi - ba nawet na trzeci dzień po upieczeniu. Czasem wydaje mi się, że z każdym dniem "nabierają mocy"? 😉
Dzisiejsze wyszły mi nieziemsko dobre. Puszyste, leciutkie, odpowiednio słodkie ... i ta maślana kruszonka!
No dobra 😉 Koniec chwalenia się 😋 Zapraszam do wypróbowania przepisu!
Składniki: (na około 14 sztuk)
- 500-600g mąki pszennej
- 30 g drożdży świeżych
- 3 łyżki roztopionego masła
- 3/4 szklanki mleka
- 2 jajka
- 1/2 op. cukru wanilinowego
- 4 łyżki cukru
- szczypta soli
- kilka kropli aromatu cytrynowego
- 1 jajko (do posmarowania bułek)
- 120 g mąki pszennej
- 4 czubate łyżki cukru
- 60 g miękkiego masła
Zrobić rozczyn: z rozkruszonych drożdży, łyżeczki cukru, łyżeczki mąki i części podgrzanego wcześniej mleka. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym. Kiedy rozczyn wyrośnie, wlać go do miski z przesianą mąką, następnie dodać ubite jaja, roztopione, lekko ciepłe masło, aromat, szczyptę soli i wyrobić gładkie ciasto. Przykryć je ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 1h.
Gdy ciasto podwoi objętość jeszcze raz, krótko wyrobić, podzielić na mniej więcej równe części i formować bułeczki, nadziewając je pokrojonymi brzoskwiniami. Technika formowania jest dowolna: można rozwałkować gruby placek i szklanką wycinać kółka, bądź uformować podłużny wałek i podzielić go sobie nożem na równe części, a można zwyczajnie odrywać kawałki ciasta, formując w dłoniach płaski placuszek. Następnie układać bułeczki sklejeniem do dołu na blaszce uprzednio wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą i odłożyć na pół godziny w ciepłe miejsce, do ponownego wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować rozkłóconym jajkiem, posypać kruszonką.
Piec w temperaturze 190ºC przez około 25 minut.
Czy wstawiać do uprzednio nagrzanego piekarnika ?
OdpowiedzUsuń