Lekko słodki, delikatny ... prosty do wykonania. Gwarantuję, że zachwyci każde podniebienie. Warstwa czekoladowego budyniu fajnie współgra z masą serową. Sernik ciekawie wygląda i pysznie smakuje, więc jeśli jeszcze nie robiliście jeszcze sernika wg tego starego przepisu (ja pierwszy raz jadłam go jakieś ... 20 lat temu 😉) biegnijcie szybko do kuchni!
- 1,5 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 100 g masła
- 1 żółtko
Masa serowa:
- 800 g mielonego twarogu
- 1 budyń śmietankowy z cukrem
- 1/2 szklanka cukru
- 125 g miękkiego masła
- 3 jajka
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- 1 op. cukru wanilinowego
dodatkowo:
- 3 budynie czekoladowe (na 0.5l każdy)
- 1 litr mleka
- 5 łyżek cukru
Zagnieść kruche ciasto, wyłożyć na blaszkę, nakłuć widelcem w kilku miejscach, podpiec 10 minut w 180 stopniach. Ugotować 3 budynie czekoladowe z 5 łyżkami cukru na 1 l. mleka. Jeszcze ciepły budyń rozprowadzić na cieście, zostawić do wystygnięcia. Masło utrzeć z cukrem mikserem na puszystą masę, dodawać ser, jajka, a na końcu budyń o skórkę cytrynową. Miksować chwilę całość do połączenia się składników. Masę serową wylać na budyń. Piec w temp. 180 stopni 60 minut.
Musi być pyszne. Koniecznie spróbuję w tym tygodniu choć serniki mi jakoś nigdy nie wychodzą. Pozdrawiam. Agnieszka
OdpowiedzUsuńPyszności, zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł Helenko. Na pewno się skuszę na niego, ale to już po świętach. Nie chcę już zmieniać zaplanowanych ciast. Serdecznie pozdrawiam i trzymaj się mocno przed świętami :)
OdpowiedzUsuń