Moja ukochana, ulubiona ... lekko wilgotna, długo utrzymująca świeżość, aromatyczna, lekko pachnąca rumem ...
Mało tego - im starsza tym lepsza!
Mało tego - im starsza tym lepsza!
Ilekroć moja mama pyta się co upiec na mój przyjazd do PL - odpowiadam bez wahania: babkę gotowana albo babkę czekoladową :)
Uwielbiam obie i nie wiem, którą bardziej ...
Zapraszam na Babkę Czekoladową Mojej Mamy :))
Zapraszam na Babkę Czekoladową Mojej Mamy :))
Piec ok 55 minut w temp. 180st (do suchego patyczka).
Po wystudzeniu polewamy (smarujemy) babkę odlaną wcześniej polewą.
Efekt końcowy:
Witam Helenko. To stary dobry przepis, ja z takiego samego robię murzynka, tylko mam troszkę inne proporcje. Polecam Twoim czytelnikom, bo rzeczywiście ciasto jest bardzo wilgotne , no i przede wszystkim smaczne- pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWitam Danusiu :) Im jestem starsza tym bardziej doceniam właśnie takie stare, proste , sprawdzone przepisy ... Od niedawna uwielbiam wszelakie babki, murzynki, pierniki a kiedyś? Pewnie na takie "zwykłe" ciacha wcale bym nie spojrzała... Czyli jak to mówią: do wszystkiego trzeba dorosnąć ;-)
Usuńjak długo sie ja piecze? i w jakiej temperaturze
OdpowiedzUsuńjest napisane :) 55 minut w temp 180st - ja zawsze i tak sprawdzam patyczkiem, czy ciasto jest przepieczone
Usuńwyglada apetycznie:-)tylko 1 mnie zastanawia zanim wezme sie za pieczenie-co zrobic z ta 1/2szklanki co mam odlac po przegotowaniu(reszte wystudzic)?bo przepis nic nie mowi co dalej z tym-czy w koncu dodajemy to tez?
OdpowiedzUsuńWitam :) Te odlane wcześniej pół szklanki masy (polewy) wykorzystujemy do polania babki po upieczeniu :)
Usuńdziekuje:-)
Usuń